Nasza Loteria

Białostocka Komunikacja Miejska: Związki zawodowe w KPK, KPKM i KZK żądają 1000 zł podwyżki. Nie wykluczają strajku

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
W zeszłym roku pracownicy spółek dostali podwyżki. Ci z KPK i KZK po 350 zł brutto podwyżki, a KPKM - 250 zł.
W zeszłym roku pracownicy spółek dostali podwyżki. Ci z KPK i KZK po 350 zł brutto podwyżki, a KPKM - 250 zł. Wojciech Wojtkielewicz
Wniosek nasz jest podyktowany wzrostem kosztów utrzymania rodzin pracowniczych oraz niezrealizowaniem w pełnej wysokości naszych żądań z lat poprzednich - czytamy w piśmie podpisanym przez szefów wszystkich związków zawodowych funkcjonujących we wszystkich białostockich spółkach komunikacyjnych.

Związkowcy żądają 1000 zł brutto podwyżki dla wszystkich pracowników. Pismo trafiło do zarządów spółek oraz do wiadomości prezydenta miasta.

- Kierowcy zarabiają średnio 4,3 tys. zł brutto, czyli "na rękę" jakieś 2,7-2,8 tys. zł. A średnia krajowa to teraz ponad 5,1 tys. zł brutto - mówi przewodniczący Solidarności w Komunalnym Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej Zbigniew Lebieżyński.

W zeszłym roku też miał być strajk: BKM. Burza w spółce komunikacyjnej. Solidarność straszy strajkiem kierowców autobusów w Białymstoku

Dodaje, że do strajku daleka droga, ale nie można go wykluczyć.

- Praca kierowcy jest ciężka. Pierwsze kursy są już o 3.30. A w nocy wielu z nas dociera do domu około godz. 1. Stąd też nasze żądania nie są wygórowane

- podkreśla związkowiec.

W zeszłym roku pracownicy KPK i KZK dostali po 350 zł brutto podwyżki, a KPKM 250 zł. - Pracownicy żadnej ze spółek nie otrzymali jednak takiej kwoty, jaką by chcieli - podkreśla Zbigniew Lebieżyński.

Czytaj też: Prezes KPKM karze za zbyt duże zużywanie paliwa. Kierowcy autobusów: Normy są zaniżone

Przewiduje, że jeśli podwyżek nie będzie, to w niedługim czasie zarządy spółek będą miały problem ze znalezieniem chętnych do pracy kierowców, ale też i mechaników. - U nas w KPKM-ie kilka osób się ostatnio zwolniło czy poszło na bezpłatne urlopy. Ludzie wyjeżdżają tez zagranicę - mówi Lebieżyński.

Wtóruje mu inny przewodniczący związku zawodowego jednej ze spółek, który nie chce, abyśmy napisali jak się nazywa, bo poprzednio, gdy wypowiadał się na naszych łamach, dostał burę od prezesa.

- Naliczyłem, że w ostatnich 12 latach nasze pobory wzrosły o jakieś 700 zł brutto. To kropla w morzu potrzeb. A przypominam, że w latach 1992-97 zarabialiśmy 130-140 proc. ówczesnej średniej krajowej. Jeśli obecna sytuacja się utrzyma, ludzie zaczną odchodzić z pracy - mówi.

Prezes KPKM Dariusz Ciszewski mówi, że przyjął do wiadomości żądania związkowców. Prezes KZK Andrzej Świętoński odmawia komentarza, a prezes KPK Cezary Zajkowski nie znajduje czasu, by do nas oddzwonić.

Czytaj także: Konflikt w KPKM. Gorąco w miejskiej spółce. Kierowcy atakują prezesa

Natomiast wiceprezydent Zbigniew Nikitorowicz mówi, że politykę płacową prowadzą nie władze miasta, ale zarządy spółek. Podkreśla jednak, że średnie wynagrodzenie w spółkach komunikacyjnych jest znacząco wyższe niż średnie miesięczne wynagrodzenie w woj. podlaskim w sektorze przedsiębiorstw w dziale transport.

- A to ostanie wynosi 3,8 tys. zł - mówi wiceprezydent.

Czytaj również: Gorąca zima w KPKM. Prezydent Białegostoku odwołał radę nadzorczą (zdjęcia)

Przypomina też, że jeśli chodzi o KPKM, to zarząd spółki został zobowiązany do prowadzenia oszczędnościowej polityki kosztowej obejmującej też sprawy płacowe.

- Jest to oczywiście związane z trudną sytuacją ekonomiczno-finansową KPKM. Pozostałe spółki są w lepszej sytuacji, jednak żadna z nich nie przynosi zysków. Utrzymywane są z pieniędzy podatników - podkreśla Nikitorowicz.

Zobacz też: Prezes KPKM Dariusz Ciszewski jednak nie dyskryminował swojej pracownicy. Tak orzekł sąd

Nie wierzy, by związkowcy zdecydowali się na strajk.

- Wynagrodzenia w spółkach komunikacyjnych są dobre. Świadczy o tym chociażby fakt, że wielu kierowców z innych firm tej branży marzy o tym, by pracować w spółkach komunikacyjnych. Czyli oprócz godnych zarobków, mieć wszystkie świadczenia socjalne i wiedzieć, że zatrudnienie jest pewne - podkreśla Nikitorowicz. - Prezesi spółek mówią mi, że mają kolejkę chętnych do podjęcia pracy na stanowiskach kierowców. Rozumiem, że więcej zarobić niż w naszych spółkach można jeżdżąc "na tirach", ale taka praca wiąże się m.in. z rozłąką z rodziną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 48

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2019-05-19T14:54:46 02:00, włoski:

Prosta sprawa. Strajk włoski i autobusy jada 10 km/h. Nie ma czegos takiego jak rozklad, ludziki spozniaja sie do roboty dobra godzine do tego odmowa sprzedazy biletow bo autobus opozniony (mamy takie prawo) plus paraliz miasta bo bedzie jechalo z 10 autobusow 1 za 2 i obstawiam sts ze szanowny Prezydent raptem znajdzie pieniadze na podwyzki :) a jak nie znajdzie to autobusy zawsze moga jechac 5 km/h nic nie stoi na przeszkodzie.

Kierowcy laczcie sie. Zarobki denne a pietruszka po 25 za kg. Ceny europejskie to i zarobki powinny byc adekwatne.

w
włoski
Prosta sprawa. Strajk włoski i autobusy jada 10 km/h. Nie ma czegos takiego jak rozklad, ludziki spozniaja sie do roboty dobra godzine do tego odmowa sprzedazy biletow bo autobus opozniony (mamy takie prawo) plus paraliz miasta bo bedzie jechalo z 10 autobusow 1 za 2 i obstawiam sts ze szanowny Prezydent raptem znajdzie pieniadze na podwyzki :) a jak nie znajdzie to autobusy zawsze moga jechac 5 km/h nic nie stoi na przeszkodzie.
G
Gość
Te 2.700-2.800 zł to kierowca dostaję że stażem pracy czyli po mniej więcej 10-15 lat pracy!Razem w tej kwocie jest praca w weekendy,święta oraz godziny nocne!Bez dodatków jak praca w święta i weekendy i oraz godzin nocnych wypłata była by 2.400-2.500. A czy nowy pracownik bez stażu dostanie te 2.500 zł to wątpliwa sprawa! Zawód kierowcy autobusu miejskiego przestał się opłacać gdzie koszty kursu nauki jazdy,Kursy na przewóz osób badania wszystko wyniesie 10 tyś zł! Za tak Ciężka i bardzo odpowiedzialna pracę to dzisiejsze wynagrodzenie to jakaś pomyłka!
G
Gość
Nic dziwnego że kierowcy rezygnują i będę rezygnować z pracy w kpkm-ie bo niby czemu mają spłacać długi spółki swoimi pieniędzmi za pracę swoją!
G
Gość
4.3 brutto, to chyba statystycznie z pensjami prezesów, dyrektorów i rad nadzorczych.I tak jeśli prezes ma na rękę 14 tys,a pracownik 2,6, to statystycznie mają po osiem :-)
M
Mikseer
Prawda jest taka ze są 4 spółk. w tym BKM która organizuje wszystko.

I właśnie ludzie z BKM powinni być współodpowiedzialni za wypadek autobusu kolo Choroszczy! Maja krew na rekach bo oni organizuja rozkład jazdy który jest napity ostro. Dlatego tez autobusy maja opóźnienia !

Kierowcy nie maja lekko proponuje zatrudnić sie jako kierowca jak ktos mysli ze spoko robota:)

Nie rozumiem młodych co maja możliwości zarobienia kasy za gracnica duzo ludzi wyjeżdża nawet nie znając jezyka:) i pracują.
G
Gość
2019-05-14T07:41:10 02:00, Gość:

4,3 tys brutto to jest ok 3 tys na rękę, nie 2,7-2,8 tys. a to że zaczynają o 3:30? no ok, ale wtedy kończą pracę o godz 11:30 i mają cały dzień wolny.

2019-05-17T00:30:35 02:00, Gość:

Pracują po 10 godz i musza byc minimum 30min przed praca baranie

A jak skoncza po tych 10 to musza dostac sie do bazy po samochod z buta dodatkowe ok 30min!

Wiec w pracy 11godz. płatne za 10

G
Gość
2019-05-14T07:41:10 02:00, Gość:

4,3 tys brutto to jest ok 3 tys na rękę, nie 2,7-2,8 tys. a to że zaczynają o 3:30? no ok, ale wtedy kończą pracę o godz 11:30 i mają cały dzień wolny.

Pracują po 10 godz i musza byc minimum 30min przed praca baranie

M
MASTER
2019-05-14T11:22:12 02:00, Gość:

Będą podwyżki jak utworzy się jedną spółkę zamiast dwóch.

Chciałeś powiedzieć chyba jedna zamiast czterech!

1. KPK 2.KPKM 3. KZK. i madziaryzacja BKM!

I KPKM to straty generuje i zadłużona jest. Bo pewnie swojej rodzinki polowa pracuje:)

G
Gość
2019-05-14T12:18:36 02:00, K:

Niech oni najpierw zacznął przyjeżdzać na czas i wtedy o podwyżki proszą ;p

To nie wina kierowców!

To BKM ustala rozkład jazdy!

I nie wiem czy zauważyłeś to kierowcy zapierdzielają a nie jeżdżą i za Ciebie jako pasażera odpowiadają!

Trzeba zrobić jedna spółkę a nie 3 i czwarta BKM! I ta 3-cia to jeszcze długu narobiła !

G
Gość
2019-05-14T13:09:47 02:00, Gość:

Jeszcze troche a naprawde nie bedzie komu jezdzic za takie pieniadze

Już widze, jak kierowcy masowo rzucają robote. Tak jak i fizjoterapeuci jak i pielęgniarki jak i nauczyciele. No i urzędnicy ZUS. Aha taa kraj stoi. Aha. ta, tak.

Naprawdę przedstawiciele w/w zawodów wierzą, że naród za nimi stanie? Serio? Kazdy, kto szukał pracy zwyczajnie Was wyśmieje. Zgodziliście się zasuwać za śmieszną kase. Bo co, mama załatwiło i głupio było odmówic? Innego wyjścia nie widze, bo przecież do licha widzieliście kwotę jaka widnieje na umowie. O co teraz krzyk ?!

G
Gość
Nie rozumiem po co są te strajki. Nikt na siłę nie zmusza do zatrudnienia, jak płaca nie pasuje to poszukaj sobie innej roboty. Każdy może użalać się nad sobą albo poszukać czegoś innego.
G
Gość
Jeszcze troche a naprawde nie bedzie komu jezdzic za takie pieniadze
G
Gość
2019-05-14T12:18:36 02:00, K:

Niech oni najpierw zacznął przyjeżdzać na czas i wtedy o podwyżki proszą ;p

swołocz sowiecko-niemiecka rzyjeżdżajcie na czas

G
Gość
2019-05-14T12:18:36 02:00, K:

Niech oni najpierw zacznął przyjeżdzać na czas i wtedy o podwyżki proszą ;p

dziadu platformerski zatrudnij się w BKM i będziesz zarabiał krocie nie będziesz musiał lizać dupy Schetynie

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny