Adam Dobrogowski, Mikołaj Markowski, Krzysztof Polak, Bartek Stasiński oraz Piotr Fiedorczuk, który opiekował się grupą. Właśnie wrócili z 70. narodowego zlotu skautów Kuwejcie.
- Do konkursu zgłosiło się kilkanaście patroli. Ale to myśmy zostali wybrani jako reprezentacja ZHP z Polski - mówi z dumą Piotr Fiedorczuk, zastępca komendanta 8. Szczepu Drużyn Specjalnościowych „Szemkel”.
Studniówka IV LO w Białymstoku w Dworku Tryumf (zdjęcia)
Co ciekawe, białostoczanie byli też jedynymi harcerzami z Europy, którzy wzięli udział w imprezie. A do Kuwejtu przyjechało 1,5 tysiąca skautów. Z Egiptu, Bahrajnu, Sudanu, Arabii Saudyjskiej czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Na miejscu okazało się, że tak naprawdę harcerstwo wszędzie działa tak samo.
- Różnica między naszymi obozami jest może taka, że w Kuwejcie w namiotach leżał dywan. Przed wejściem, arabskim zwyczajem trzeba było zdjąć buty - opowiada Piotr Fiedorczuk.
Białostoczanie mieli obóz na pustyni położonej 50 km od miasta. Tam musieli się zmierzyć z różnymi zadaniami. I ku ich zdziwieniu były one bardzo podobne do tych realizowanych przez nich w lesie czy nad morzem.
Osiedle Dziesięciny. Policyjny pościg i strzelanina [ZDJĘCIA, WIDEO]
- Mieliśmy zajęcia sportowe, konkursy talentów, gry i zabawy, śpiewy przy ognisku. Uczestniczyliśmy też w wieczorze międzynarodowym, gdzie każdy z nas musiał opowiedzieć o kulturze swojego kraju. Zabraliśmy ze sobą polskie słodycze: ptasie mleczko, śliwki w czekoladzie. Naszym kolegom bardzo smakowały - relacjonuje Piotr.
Co było najtrudniejsze? Harcerze przekonują, że najgorzej było im wrócić do naszego zimowego klimatu. Bo w Kuwejcie, jak mówią, przeżyli piękne dziesięć dni lata w środku polskiej zimy.
- Za to Kuwejtczycy trzęśli się z zimna, bo w nocy temperatura spadała do 10 stopni. Przy ognisku narzekali, że im zimno. A jedno z takich spotkań właśnie z powodu niskich temperatur zostało odwołane - dodaje Adam Dobrogowski.
Pobyt w Kuwejcie był też okazją do zwiedzania. Harcerze zobaczyli miasto Kuwejt, byli też nad Zatoką Perską. Latem planują zaprosić arabskich kolegów do siebie.
Paweł Małaszyński: Czytając scenariusz już wiedziałem, że czegoś takiego dawno w polskiej telewizji nie było, źródło: x-news
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?