Dimitry M. chciał być Polakiem. Dlatego w podlaskim urzędzie wojewódzkim 34-latek planował złożyć dokumenty, które umożliwiałyby mu otrzymanie Karty Polaka, a co za tym idzie - m.in. podjęcie legalnej pracy. Jednym z warunków było wykazanie, że choć jedno z rodziców Białorusina ma polskie korzenie.
Rejestracja samochodu na sfałszowane dokumenty. Z urzędu prosto do celi (wideo)
- Podczas składania wniosku o przyznanie Karty Polaka oskarżony posłużył się jako autentycznym sfałszowanym dokumentem w postaci własnego aktu urodzenia, w którym przerobiony został zapis w rubryce dotyczącej narodowości matki - Wojciech Zalesko, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe przywołuje zarzut z akt oskarżenia, który właśnie trafił do sądu rejonowego.
Śledczy ustalili, że z dokumentu Dimitrego M. usunięto część liter i przerobiono inne.
Oskarżony nie przyznał się do winy. Grozi mu teraz nawet pięć lat pozbawienia wolności.
Małżeństwo przed sądem. Spłaca kredyt, ale na fałszywe papiery
Prokurator Wojciech Zalesko dodaje, że w podległej mu prokuraturze obecnie prowadzonych jest kilkanaście śledztw dotyczących takiej sytuacji, jak ta z ostatniego aktu oskarżenia. W ubiegłym roku do sądu trafiło kilkadziesiąt takich aktów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?