Białka czy Biała? Przystanek na Sienkiewicza ma dwie różne nazwy

Na nowym przystanku autobusowym na ulicy Sienkiewicza wiszą dwie tablice - napisała do nas pani Olka. - Na jednej jest napisane "przystanek rzeka Biała", na drugiej już "przystanek rzeka Białka".

Pani Olka przysłała do nas informację o podwójnej nazwie przystanku jeszcze na początku grudnia. Od razu zajęliśmy się tą sprawą. Pojechaliśmy na miejsce i zrobiliśmy zdjęcia. Wiadomość naszej Czytelniczki okazała się prawdziwa. Przystanek podpisany był Rzeka Biała, natomiast na tablicy przedstawiającej autobus widniała nazwa Rzeka Białka.

- Oczywiście przystanek nazywa się Sienkiewicza/Rzeka Biała, tak samo jak rzeka - tłumaczy pani Olka. - Co do tego, to chyba nikt nie ma wątpliwości.

Zapytaliśmy o opinię przechodniów.

Biała czy Białka?

- Faktycznie nie ma w Białymstoku takiej rzeki jak Białka - zauważył pan Anatol. - To tylko nazwa potoczna.

- Skoro to nieprawidłowa nazwa to dlaczego nikt jej nie poprawi? - dodał Kamil. - Taka tablica może wprowadzać w błąd ludzi spoza Białegostoku.

- A ja się przyzwyczaiłam do Białki - wtrąciła pani Helena. - Nie znam nikogo, kto nazywałby tę rzekę Białą.

Mimo różnych opinii i przyzwyczajeń mieszkańców przystanek powinien mieć jedną nazwę.

- Tymczasem tablica wisi sobie w najlepsze już kilka miesięcy i chyba nikt nie ma zamiaru poprawić tego błędu - napisała pani Olka.

Urzędnicy zapomnieli?

O podwójnej nazwie przystanku przy Sienkiewicza powiadomiliśmy urząd miejski jeszcze w grudniu.

- Departament dróg i transportu został już powiadomiony o tej sprawie - zapewniał Karol Świetlicki z biura komunikacji społecznej. - Nowa tabliczka pojawi się na miejscu, jak tylko zostanie wydane na to zlecenie.

Minęły trzy miesiące, a tablica z poprawną i jednoznaczną nazwą przystanku autobusowego do tej pory nie została zamieszczona.