Chcieliśmy trochę urozmaicić wygląd fabryki i skojarzyć go z profilem naszej firmy. A przetwarzamy głównie drewno brzozowe - mówi prezes Biaformu Bartosz Bezubik.
Na budynku firmy od strony ul. Dojlidy Fabryczne pojawił się baner z wydrukowanym zdjęciem lasu brzozowego. Nie zabrakło też wychodzącego zza drzew niedźwiedzia. - Niedźwiedź jest symbolem naszej siły - podkreśla.
Czytaj też:Urbaniści znów biorą się za Dojlidy. I znów wywołuje to emocje wśród obrońców dzielnicy
Zdjęcia nowego wyglądu elewacji zostały wstawione na portal FB "Białostockie Reminescencje", gdzie większość internautów pozytywnie oceniło zmianę. - Tym bardziej się cieszę, że był to mój autorski pomysł - mówi Bartosz Bezubik.
Od kilku lat mówi się o tym, że fabryka ma się przenieść do gminy Wasilków. Firma kupiła 12 ha ziemi w pobliżu drogi na Czarną Białostocką (Jadąc od strony Białegostoku - na wysokości skrętu do sortowni w Studziankach. Tyle że do sortowni skręca się w prawo, a do przyszłej fabryki - w lewo).
- Przenosiny wciąż nie mogą dojść do skutku, bo nadal nie ma uchwalonego planu miejscowego, dla naszego terenu. Wartość gruntu zależna jest od możliwości jego przeznaczenia, a środki z jego zbycia mają posłużyć nam jako wkład własny na budowę nowego zakładu. Bez tej transakcji, przenosiny będą bardzo trudne - podkreśla Bartosz Bezubik.
Czytaj też: Biaform Białystok. Sklejeni z gruntem na amen
Przypomnijmy, że w 2016 roku rada miasta (większość miało wtedy PiS - przyp. red.) uchwaliła plan, który został uchylony przez wojewodę. Miał wadę prawną, bo teren nim objęty był mniejszy niż ten zapisany w podjętej w 2008 r. uchwale intencyjnej. Rozbieżność wynikła z tego, że urbaniści wyłączyli z opracowania tereny, na których ma biec droga na przedłużeniu ul. Nowowarszawskiej w stronę ul. Suchowolca. Czyli inwestycji, która została oprotestowana m.in. przez Towarzystwo Opieki nad Zabytkami (trasa przecięłaby dawne założenie pałacowe Hasbacha - przyp. red.).
Czytaj też: Sklejki. Biaform niezadowolony z kompromisu. Uważa, że plan plan miejscowy fragmentu Dojlid ma wadę
Jak pisaliśmy w zeszłym roku, bez planu miejscowego można na tym terenie uzyskać warunki zabudowy na bloki do 12 m wysokości. Natomiast uchylony plan mówił o blokach 8-kondygnacyjnych od strony ul. Dojlidy Fabryczne i 7-kondygnacyjnych w głębi działki Biaformu. Tak wysoką zabudowę oprotestował jednak twórca profilu facebookowego Ręce Precz od Dojlid Maciej Rowiński-Jabłokow, który uważa że na na tym terenie mogłyby stanąć domki jednorodzinne. - A jeśli już mowa o blokach, to co najwyżej do trzech kondygnacji – podkreślał w zeszłym roku na naszych łamach.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?