T o dobrze, że szef podlaskiej policji chce wyciągnąć policjantów zza biurek. Tylko czy z automatu oznacza to, że mundurowi będą bardziej aktywni w służeniu pomocą mieszkańcom?
Moje wątpliwości wynikają z obserwacji tego, co dzieje się na al. Piłsudskiego u zbiegu z Kościelną. Od kilku tygodni w godzinach porannego szczytu stoi tam w zatoczce radiowóz drogówki. Nie sposób nie odnieść wrażenia, że jedynym powodem tego postoju jest pilnowanie, czy kierowcy nie wjeżdżają na buspas. Białostoczanie trzymają się ciągłej linii, ale przyjezdni nieraz mają z tym kłopot. Ale prawo jest prawo.
Sytuacja komplikuje się jednak, gdy na ul. Kościelnej ustawi się sznur samochodów i kierowcom bardzo trudno skręcić wtedy w aleję (bo jest buspas i przejście). W takiej sytuacji policjanci, zamiast patrzeć w lusterku radiowozu na rozwój wypadków, raczej powinni go opuścić i pokierować ruchem. W czasie deszczu mogą być obawy przed taką akcją, ale czyż nie na tym polega też służba?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?