Bezpańskie psy. Radni debatują nad rozwiązaniem problemu

W czasie trwających blisko pięć godzin obrad Rady Miasta najdłużej dyskutowano o programie przeciwdziałania bezdomności zwierząt. Duże zainteresowanie wywołuje prowadzenie schroniska dla bezdomnych zwierząt, ale jak wynika z licznych skarg mieszkańców ta działalność budzi poważne zastrzeżenia.Utworzenie schroniska miało być wybawieniem dla miasta, tymczasem koszty jego utrzymania wzrosły w ciągu dwóch lat lat trzykrotnie, a wałęsające się psy wciąż są problemem.

Program jest - sprawa wisi

- Stowarzyszenie ma możliwość ubiegania się o dofinansowanie z różnych źródeł, tymczasem miasto wciąż do tego interesu dokłada - mówił Bogusław Łabędzki (PiS).- Nie wystarcza już 60 tysięcy dotacji, miasto daje też pracownika do odłowów. Psy natomiast jakimś cudem uciekają ze schroniska i wciąż się wałęsają po mieście, a kolejne odłowy nie przynoszą efektów. Nikogo nie możemy pociągnąć do odpowiedzialności i wciąż tylko dyskutujemy o tym problemie. Wnioskuję więc, aby od przyszłego roku prowadzenie schroniska i odłowy powierzyć jednostce podległej Urzędowi Miasta.

Inni radni również nie szczędzili ostrych słów, twierdząc, że opieka nad bezdomnymi zwierzętami należy do zadań gminy i burmistrza.

- Jeżeli po dyskusji, w czasie której padają konkretne propozycje, burmistrz wstaje i mówi, że nic się nie da zrobić, to po co my dyskutujemy? To my jako radni mamy pilnować, czy schronisko wywiązuje się ze swoich obowiązków? A kto z nimi umowę podpisał? My?- grzmiał radny Eugeniusz Saczko.- Jeżeli stowarzyszenie nie wywiązuje się ze swojej roli, to niech ktoś inny prowadzi schronisko. My możemy uchwalić tysiące programów i nic nie zrobimy jeśli brak woli, a pan burmistrz powiedział, że tej woli brak.

Po długiej dyskusji radni przyjęli program przeciwdziałania bezdomności zwierząt. Program obejmuje szeroką edukację społeczeństwa, rejestrację psów i zmniejszanie populacji psów bezdomnych przez ich sterylizację. Sprawa prowadzenia schroniska wciąż pozostaje bez zmian a na funkcjonowanie tej placówki wpłynęła kolejna skarga. W ubiegłym tygodniu również zdarzyły się dwa przypadki pogryzienia przez bezdomne psy.

Pytania do burmiastrza

Grażyna Dymińska (PiS): Mieliśmy złożonych sporo wniosków w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego na lata 2007-2014 a otrzymaliśmy dofinansowanie jedynie na budowę ulic Żabia Górka i Odległa. Mieszkańcy pytają, dlaczego nie wykorzystujemy możliwości pozyskania pieniędzy, inne gminy zdobywają a nas nie stać na to?

Burmistrz Anatol Ochryciuk: Z RPO uzyskaliśmy tyle, ile planowaliśmy. Odpowiada to naszym potrzebom i możliwościom. Problem nie leży w tym, że nie umiemy pisać projektów, ale są granice wydolności budżetu. Musimy pamiętać, że wspomniany tu Bielsk Podlaski aby przeprowadzić te inwestycje musi się zadłużyć. Nie wiem czy Wysoka Rada przyzwoliłaby nam na takie zadłużenie. Ale pamiętajmy też o tym, że nasz projekt budowy dróg jest bardzo bogaty, my jednak preferujemy gospodarczy system budowania

Zdzisław Wiatrowski (PiS): Dostaliśmy dofinansowanie na budowę krytej pływalni - czy są już jakieś konkretne pieniądze i co nas czeka wyniku renegocjacji cen.

Burmistrz: Od poniedziałku (23 lutego - przyp. red.) trwają prace wykończeniowe wewnątrz budynku - rozpoczęto układanie instalacji wewnętrznej. Renegocjacje cenowe były związane z tym, że na przestrzeni lat nastąpiły bardzo duże ruchy cen w budownictwie. Nie dotyczą one całości nakładów, jakie są przewidziane na budowę krytej pływalni, a jedynie tego, co dopiero zostanie wykonane. Dokładną kalkulację przedstawimy Radzie w marcu.

Grażyna Dymińska (PiS): Czego dotyczyło spotkanie w sprawie budowy gazociągu?
Bazyl Stepaniuk, z-ca burmistrza: Do niedawna zakładaliśmy przyłączenie się do linii gazociągu biegnącej od Wyszek przez Bielsk Podlaski, jednak niedawno Zakład Gazowniczy z Białegostoku poinformował nas, że takiej ilości gazu jakiej potrzebujemy, nie będziemy mogli tą linią otrzymać. Nasze zapotrzebowanie pokryć może dopiero w latach 2012- 2013. W związku z tym powstała nowa koncepcja doprowadzenia gazu w nasz rejon i w ten sposób wyłoniono firmy zainteresowane wykonaniem dokumentacji na doprowadzenie do nas gazu z miejscowości Hołowczyce. Otrzymali oni warunki na jakich mogą "wciąć się" w ten gazociąg i teraz sprawa wygląda tak, że kto pierwszy zdecyduje się wykonać tę dokumentację i uzyska środki, ten może rozpocząć inwestycję.