Ocalone szczeniaki z matką są pod opieką weterynarza.
(fot. Straż Miejska)
Mężczyznę, który przymierzał się do zamordowania piesków zauważyła w weekend przez okno mieszkanka bloku przy ulicy Harcerskiej w Starachowicach. Zaniepokoił ją rozpaczliwy pisk psiaków.
Kobieta nie zastanawiała się długo i zaalarmowała Straż Miejską, a sama zaczęła krzyczeć na mężczyznę, który próbował w głębokiej kałuży na osiedlu utopić malutkie pieski. Ten uciekł, zostawiając psy.
Strażnicy przekazali psy weterynarzowi i zaczęli szukać ich oprawcy. Mężczyznę namierzyli dość szybko dzięki dokładnemu rysopisowi, ustalili też skąd pochodzą szczeniaki. Dotarli do kobiety, która przedstawiła się jako opiekunka psów. Okazało się, że w domu kobiety jest jeszcze jeden szczeniak z matką. Strażnicy poinformowali kobietę o grożących jej konsekwencjach, zażądali też wydania suczki i czwartego szczeniaka, ponieważ uratowane pieski były za małe, żeby wychować się bez matki. Psia rodzina trafiła pod opiekę weterynarza.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STARACHOWICKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?