Bezkrólewie w naszym sejmiku. Były polityk PO odwołany z funkcji przewodniczącego przez radnych sejmiku. Jest nowy kandydat

Kandydat na następcę Jarosława Dworzańskiego już jest. To radny PO Jacek Piorunek, który dostał rekomendację swojej partii. Jednak na ostatniej sesji sejmiku do wyborów nie doszło, chociaż radni przyjęli rezygnację dotychczasowego przewodniczącego.

– Żadnej sensacji tutaj nie ma. Jak zapowiadałem, sam zrezygnowałem z tej funkcji – mówi nam Jarosław Dworzański, który pod koniec ubiegłego roku, po 17 latach działalności, rozstał się z Platformą. Ostatnią sesję prowadził za 
niego najstarszy radny z prezydium, czyli Mieczysław Bagiński z PSL.

Czytaj też: Nowe bilety BKM od 1 marca w Białymstoku. Zobacz najnowszy cennik biletów autobusowych [CENNIK BILETÓW BKM]

Dlaczego nie Jacek Piorunek? Nieoficjalnie mówi się, że nadal nie ma pełnego porozumienia w koalicji rządzącej co do następcy Jarosława Dworzańskiego. W klubie PSL są radni, którzy niekoniecznie chcą głosować za Jackiem Piorunkiem.

– W koalicji jest jak w małżeństwie. Rozmawiamy, prowadzimy ożywioną dyskusję. Nic złego się nie dzieje – mówi Stefan Krajewski, członek zarządu i szef ludowców na Podlasiu.

– Wybory mogą odbyć na kolejnej sesji. Cały czas rozmawiamy nie tylko o przewodniczącym, ale też wiceprzewodniczącym sejmiku. Myślę, że PSL potrzebuje dodatkowego spotkania – mówi Jacek Piorunek, który do tej pory był zastępcą Jarosława Dworzańskiego. Ewentualny awans radnego Piorunka wiąże się z obsadzeniem fotela wiceszefa sejmiku. Kartą przetargową jest tu ponoć Cezary Cieślukowski. To radny PSL, który w poprzedniej kadencji sejmiku rozstał się z PO. Nie jest tajemnicą, że w byłej partii ma spore grono politycznych przeciwników.

– Cezary Cieślukowski to bardzo doświadczony samorządowiec – mówi Stefan Krajewski.

Czy dojdzie do porozumienia, okaże się w marcu.

Waszym zdaniem. Co Hajnowianie myślą o Marszu Żołnierzy Wyklętych i dlaczego boją się zabierać głos w tej sprawie?