Bezkonkurencyjny "Cygan"

Oprócz nich zaprezentowano również shorty, filmy krótkometrażowe, pokazane dzięki uprzejmości portalu internetowego szorty.pl oraz produkcje inicjatywy Filmowe Podlasie Atakuje. Widzowie mieli okazję obejrzeć obrazy przygotowane przez autorów z Wałbrzycha, Białegostoku, Łap, Bielska Podlaskiego, Suraża, Wrocławia i Koszalina.

- W tym roku przeprowadziliśmy dosyć ostrą selekcję filmów - mówi kierownik łapskiego kina i organizator ŁAPY Rajmund Brzozowski. - Charakteryzuje je przede wszystkim lepsza jakość obrazu i prezentowane treści. Do konkursu przeszły najlepsze.

Mogło to ocenić jury, w skład którego weszli: Katarzyna Maciejko-Kowalczyk z Mistrzowskiej Szkoły Filmowej im. Andrzeja Wajdy w Warszawie, Jerzy Kalina z TVP Białystok oraz Jerzy Barańczuk z Łapskiego Domu Kultury.

Pierwsza nagroda, zestaw kina domowego, została przyznana filmowi z Wałbrzycha. Obraz pt. "Cygan", reżyserii Kamila Kościelskiego, zauroczył jury głębią poruszanych problemów i dobrą grą aktorską.

- Cieszy mnie, że autorzy filmów mówią o ważnych aktualnych sprawach, czego przykładem jest tegoroczny zwycięzca - mówi przewodnicząca jury Katarzyna Maciejko-Kowalczyk. - Jako dokumentalistka mam też nadzieję, że będzie pojawiać się coraz więcej filmów tego gatunku. Chciałabym też pochwalić publiczność, która w tym roku szczególnie dopisała.

Drugie i trzecie miejsce przypadło kolejno filmom "Dziwadło" Ireneusza Prokopiuka z Bielska Podlaskiego i "Wyznanie" Jakuba Butkiewicza z Białegostoku. Nagroda publiczności powędrowała w ręce Macieja Skomarowskiego z Łap, za film "Good Morning". Wśród wyróżnionych filmów znalazła się również kontynuacja zeszłorocznej łapskiej produkcji - Provit 2 - dzieło Krzysztofa Siennickiego.

Opinie

Rajmund Brzozowski
Kierownik łapskiego Kina, organizator ŁAPY

Celem festiwalu ŁAPA jest popularyzacja amatorskiej twórczości filmowej, wymiana doświadczeń i prezentacja dorobku twórczego młodych filmowców. Angażując się w powstanie przeglądu mam nadzieję na aktywizację młodych do tworzenia ich własnego kina, przekazywania ich energii poprzez film. Praca nad filmem przynosi niesamowitą satysfakcję, która pomnaża się, gdy dzieło jest zaprezentowane publicznie. Przegląd Filmów Amatorskich ŁAPA to także propozycja dla pedagogów, zainteresowanych sposobem odbioru rzeczywistości przez młodych. W tym roku jestem szczególnie zadowolony z publiczności, która pokazała, że umie się bawić na poziomie.
(koz)

Blanka Zawada, redaktor portalu szorty.pl, Fundacja Rozwoju Sztuki Filmowej w Warszawie
Kino niezależne przeżywa swój rozkwit. Obecnie twórcy mają większe możliwości techniczne niż kiedyś. Tak naprawdę, aby zrobić krótki film, wystarczy kamera cyfrowa czy nawet aparat. Nie będą to filmy świetnej jakości, ale nie to jest w kinie amatorskim najważniejsze. Coraz częściej twórcy zaczynają komponować do filmów swoją muzykę lub starają się o prawa do wykorzystania utworów. Jest to bardzo istotne z punktu widzenia praw autorskich. Pomimo tych wszystkich aspektów kino niezależne jest traktowane wciąż jeszcze po macoszemu. Twórczość niezależnych filmowców można znaleźć na stronach internetowych, niektóre telewizje emitują bloki z filmami krótkometrażowymi, ale wciąż jest tego za mało. Tak naprawdę dzięki pokazom czy też festiwalom takim, jak ŁAPA, prezentującym tego typu obrazy, szersze grono publiczności ma możliwość obejrzenia niezależnych produkcji, a twórcy mogą zaprezentować swoje dokonania.
(koz)