Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez pracy, bez pieniędzy

Joanna Szerenos-Pawilcz [email protected] tel. 085 748 96 57
Jak można tak oszukiwać ludzi?! Gdzie są nasze pieniądze? Zostaliśmy bez grosza. Za co mamy teraz żyć – denerwuje się Grzegorz Sańczyk
Jak można tak oszukiwać ludzi?! Gdzie są nasze pieniądze? Zostaliśmy bez grosza. Za co mamy teraz żyć – denerwuje się Grzegorz Sańczyk Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Przepracowałem w jego firmie prawie czterysta godzin. Nie dostałem nic - denerwuje się Jerzy Makal z Czarnej Białostockiej.

Przepracowaliśmy u niego kilkaset godzin. Nie zapłacił nam ani grosza - denerwuje się Grzegorz Sańczyk.

Tak jak kilka innych osób, zatrudnił się w jednej z białostockich firm budowlanych. Przepracowali w niej prawie miesiąc.

Nie było umowy, nie ma pieniędzy

- Na początku umówiliśmy się na dwutygodniowy okres próbny. Po tym czasie mieliśmy dostać albo umowy o pracę albo umowę zlecenie - mówi Grzegorz Sańczyk. - Okres próbny wydłużył się do prawie czterech tygodni, a po tym czasie, po prostu nas zwolnił. Usłyszeliśmy, że już więcej nie będziemy mu potrzebni. A za naszą pracę pieniądze dostaniemy w połowie października.

Jednak pracodawca nie wypłacił im pieniędzy do dziś.

- Ciągle nas zwodzi, zmienia terminy. Albo nie przychodzi na umówione spotkanie - denerwuje się pan Grzegorz. - Używa różnych wymówek, że ma zablokowane konto, albo że nie ma przelewów. A my zostaliśmy bez grosza przy duszy!

- Jeżeli ma firmę, to przecież musi mieć jakieś pieniądze. Obiecywał góry-chmury, a teraz co?! Oczy chce zamydlić - oburza się Anna Dymko.

- Miał nam zapłacić w ubiegły wtorek, umówił się z nami na godzinę 14, ale już o 11 zadzwonił i powiedział, że dzisiaj pieniędzy nie będzie - opowiada rozgoryczony Aleksander Wysocki. - Wtedy znów obiecywał, że na pewno do końca tygodnia nam wypłaci. Ale zaraz będzie koniec następnego tygodnia, a pieniędzy jak nie było, tak nie ma! A my przecież z czegoś musimy żyć! Niestety powietrzem się nie da.

Nie zapłacił nikomu

- Żeby odebrać dziecko ze szpitala musiałem pożyczać pieniądze - denerwuje się pan Grzegorz. - Muszę przecież wykupić leki, a za co?!

- Mój wnuk na początku listopada idzie do wojska, potrzebuje pieniędzy - mówi babcia pani Marcina. - Prosiłam, tłumaczyłam, jak człowiekowi, żeby mu zapłacił.
Ale on w nosie ma krzywdę ludzką! No jak tak można?!

- Mnie winny jest około siedmiuset złotych, za przepracowanych siedemdziesiąt godzin - mówi oburzony Aleksander Wysocki. - Są osoby, które przepracowały po trzysta, dwieście czy czterysta godzin. Im też nie zapłacił. Przecież to są duże kwoty. Co on z ludzi durniów robi?! Myśli, że mu to płazem ujdzie?!

- Przepracowałem u tego pana ponad dwieście trzydzieści godzin. Zapłacił mi jedynie pięćset złotych! - denerwuje się Piotr Klima. - Co on myśli, że ja za dwa złote na godzinę pracowałem! Gdzie reszta moich pieniędzy?!

- Ja powinienem dostać tysiąc złotych i do tego jeszcze za eksploatację samochodu - dodaje Grzegorz Sańczyk. - Ludzi z Czarnej Białostockiej na budowę do Kurian woziłem własnym autem. Za benzynę też mi się zwrot należy.

Zapłacę... kiedyś

Co na to właściciel firmy? Tłumaczy, że im zapłaci, ale najpierw sam musi zarobić.

- Bo przez nich tylko straciłem. Wydałem na nich więcej, niż zarobiłem - broni się Wojciech Gawełko. - Pracę, którą robili, wykonali tak, że inwestor zrezygnował ze mnie. Zapłacił mi tylko jakieś marne pieniądze.

Ale po chwili dodaje: - Ja się nie uchylam. Zapłacę, ale jeszcze nie wiem kiedy.

- Poszkodowani powinni zgłosić się do nas - mówi Beata Kalinowska z okręgowego inspektoratu pracy. - Co prawda po fakcie inspektor może niewiele ustalić, ale kontrola zostanie przeprowadzona. Poza tym powinni także, w zależności od rodzaju proponowanej im umowy, wystąpić do sądu cywilnego lub do sądu pracy.

I właśnie tak zamierzają zrobić oszukani pracownicy.

- Jeżeli ostatecznie do końca tego tygodnia nie zapłaci nam wszystkich pieniędzy pójdziemy i do inspekcji pracy i do sądu - mówi Grzegorz Sańczyk. - Nie zostawimy tej sprawy. Pracowaliśmy uczciwie i chcemy za naszą prace uczciwej zapłaty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny