Co na to Jan Gorbacz, prezes Chemicznej Spółdzielni Pracy „Betesca” w Białymstoku?
– Muszę przyznać, że i do mnie dochodziły pogłoski o osobach sprzedających obwoźnie nasz towar – powiedzał „Porannemu“ Jan Gorbacz. – Jedna z osób, która mieszka w okolicy Supraśla również zauważyła, że w jej miejscowości jeździł samochód, z którego sprzedawano nasze wyroby. My nie mamy z tym nic wspólnego. Nie zajmujemy się sprzedażą obwoźną. Swoje towary sprzedajemy wyłącznie w sklepach i hurtowniach.
Mają stałych klientów
Chemiczna Spółdzielnia Pracy „Betesca” swoje towary sprzedaje wyłącznie w sklepach i hurtowniach. – Mamy swoich wiernych odbiorców i staramy się utrzymać to grono – mówi Jan Gorbacz.
„Betesca” jest jedną z najstarszych firm w Białymstoku. Istnieje na rynku od 1968 roku. Cieszy się zaufaniem klientów nie tylko na Podlasiu, ale i w całej Polsce.
Przepis na sukces?
– To przede wszystkim wiele lat produkcji, a co za tym idzie znana marka, i ciężka praca – mówi Jan Gorbacz. – Konkurencja też jest duża. Jak na razie nie inwestujemy w nowe drogie technologie i przedsięwzięcia, ale cały czas poszerzamy ofertę swoich nowych wyrobów.
Stabilna kadra
Warto dodać, że „Betesca“ – według władz spółdzielni – nawet w czasach osłabienia gospodarczego ma się naprawdę dobrze.
– Nikogo nie zwolniliśmy ani nie zamierzamy zwolnić – mówi prezes. – Nasza załoga jest stabilna, a pracownicy są w naszej firmie od ponad kilkunastu lat.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?