MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Będzie się działo. Podlaski sposób na polsko-litewską współpracę transgraniczną

Maryla Pawlak-Żalikowska
Dzięki temu projektowi chciałbym bliżej poznać zasady, na jakich nawet konkurujące ze sobą firmy  mogą współpracować w ramach klastra – mówi Audrius Dailidonis, właściciel litewskiej firmy JSC Tankos
Dzięki temu projektowi chciałbym bliżej poznać zasady, na jakich nawet konkurujące ze sobą firmy mogą współpracować w ramach klastra – mówi Audrius Dailidonis, właściciel litewskiej firmy JSC Tankos Fot.Piotr Walczak
Alytuskie Centrum Konsultacyjne Przedsiębiorczości z Litw, Fundacja na Rzecz Rozwoju Politechniki Białostockiej i Klaster Obróbki Metali razem popracują nad wzrostem konkurencyjności branży metalowej

Moja firma pracuje w branży metalowej. Produkujemy przykładowo wiele elementów do sklepów odzieżowych: regały, wieszaki, stojaki – opowiadał nam Audrius Dailidonis, właściciel litewskiej firmy JSC Tankos. – Bardzo interesują mnie klastry, jako forma współpracy między nawet konkurencyjnymi firmami. Projekt, jaki będziemy realizować wspólnie z Politechniką Białostocką i Klastrem Obróbki Metali jest szansą, żeby zdobyć tę wiedzę i zacząć z niej korzystać u nas, na Litwie.

Projekt nazywa się „Wzrost konkurencyjności pogranicza polsko-litewskiego poprzez rozwój usług kooperacyjnych i klastrowych”. Z polskiej strony bierze w nim udział białostocka uczelnia (jako partner wiodący), wywodzący się z Białegostoku Klaster Obróbki Metali o statusie Krajowego Klastra Kluczowego i Centrum Konsultacyjne Przedsiębiorczości w litewskim Alytusie (szóstym co do wielkości mieście Litwy).

Budżet projektu to ponad 247 tysięcy euro, z czego ok. 150 tysięcy ma do wykorzystania strona Polska. W obu organizacjach biznesowych jest łącznie ponad 200 firm, ale mają do zrealizowania nieco inne cele jako priorytetowe. Jak mówiła wczoraj na konferencji prasowej Algimanta Śćiglinskiene, dyrektor Alytuskiego Centrum Konsultacyjnego Przedsiębiorczości, zależy im na rozwijaniu kompetencji pracowników m.in. w zakresie tworzenia klastrów. – Gdy byliśmy kilka dni temu w Norwegii tam wyrażono dużą chęć współpracy z nami, ale właśnie gdy przywieziemy przedstawicieli naszych klastrów – opowiadała dyrektor Śćiglinskiene.– Podobnie dzieje się na rynku włoskim.

– Kiedyś może bardziej narzucaliśmy swoją wolę przedsiębiorcom. Dziś bardziej słuchamy, do czego dążą i czego potrzebują – wyjaśniał rolę politechniki w projekcie prof. Roman Kaczyński, prorektor ds. rozwoju PB. – Będziemy więc promować rodzaje kształceń do potrzeb ludzi przemysłu i rzygotowywać studentów, którzy będą stanowić przyszłą kadrę firm. Może dzięki temu projektowi studenci będą na tyle wstępnie przygotowani, że przedsiębiorcy nie będą już narzekać, że potrzebują pół roku czy rok, aby zrobić profesjonalistów z absolwentów naszej uczelni. Może starczy tylko miesiąc...

Jak przypomniał Janusz Poulakowski, kierownik projektu, dyrektor biura Klastra Obróbki Metali, cała inicjatywa wynikła z potrzeby stawiania na komercjalizację kompetencji pracowników firm klastra i przyszłych ich pracowników, czyli studentów. – Szczególnie kierunków mechanicznych, bo z tych właśnie kierunków brakuje kadr w przedsiębiorstwach – precyzował dyrektor Poulatowski. – Przedsiębiorstwa konkurują dziś w Europie stawiając na nowe technologie, innowacje, wysoką produktywność. Mamy aspiracje im dorównywać, ale jedną z barier są kompetencje ludzi. Dlatego wykorzystując położenie klastra postanowiliśmy skorzystać wspólnie z Litwą z projektów transgranicznych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najem krótkoterminowy - czy zmienią się zasady?

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny