Prawicowe Porozumienie Samorządowo-Ludowe, Platforma Obywatelska, Sojusz Lewicy Demokratycznej, Prawo i Sprawiedliwość - wobec tych komitetów wyborczych prowadzimy postępowania wyjaśniające - mówi Jacek Pietraszewski, rzecznik straży miejskiej.
Mimo że strażnicy zawczasu powiadomili wszystkie komitety wyborcze, gdzie można umieszczać plakaty i billboardy, aż 73 zagrażały bezpieczeństwu na ulicach naszego miasta.
- Musieliśmy zdjąć te, które zasłaniały widoczność kierowcom - mówi Jacek Pietraszewski. - A wisiały wszędzie: na znakach drogowych, słupach oświetleniowych, na wiaduktach, skrzyżowaniach, obok przejść dla pieszych.
Strażnicy patrolowali miasto razem z inspektorami Zarządu Dróg i Inwestycji. Dokumentowali miejsca, w których komitety bezprawnie wywiesiły swoje plakaty i billboardy. Za zajęcie pasa drogowego bez zezwolenia miejscy urzędnicy już naliczają kary. Natomiast straż miejska wyjaśnia, kto zamieścił plakaty zagrażające bezpieczeństwu, dlaczego to zrobił i czy wiedział o zakazie. Do odpowiedzialności zostaną pociągnięci kandydaci, którzy widnieją na plakatach.
- Finał prowadzonych przez nas czynności może skończyć się w sądzie - zapowiada Jacek Pietraszewski. - Przewidywana kara grzywny wynosi od 20 złotych do 5 tysięcy.
Dla niektórych kandydatów kampania wyborcza może okazać się o wiele droższa niż z na początku przewidywali, bo każdy źle ustawiony billboard będzie rozpatrywany osobno. Wyjaśnianie sprawy strażnicy mogą prowadzić przez cały rok. Ale mandat mogą wystawić tylko w ciągu 30 dni od popełnienia wykroczenia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?