Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beatyfikacja Jana Pawła II: Paweł Bibułowicz pieszo idzie do Rzymu

(mak)
Paweł Bibułowicz chce przejść piechotą 1500 kilometrów
Paweł Bibułowicz chce przejść piechotą 1500 kilometrów Bogusława Maleszewska
Białostoczanin Paweł Bibułowicz już w środę wyrusza w podróż życia. Chce przy okazji promować fundację Pomóż Im.

To była bardzo spontaniczna decyzja. Dwa tygodnie temu znalazłem dzięki internetowi mężczyznę z Wrocławia, który wybiera się w taką podróż i postanowiłem się przyłączyć. Sam pewnie bym się nie odważył, ale z nim to co innego - mówi Paweł Bibułowicz, wolontariusz fundacji Pomóż Im.

Paweł już w środę wyrusza do Rzymu. Najpierw jedzie pociągiem do Wrocławia. Dopiero stamtąd piechotą będzie szedł 1500 kilometrów. Do Wiecznego Miasta chce dojść za siedem tygodni, na uroczystość beatyfikacji Papieża.

- Do tej pory chodziłem tylko na pielgrzymkę do Krypna, ale jestem przekonany, że tę długą trasę też pokonam. Może mi przeszkodzić tylko wypadek - twierdzi Paweł. - Mężczyzna, z którym idę, był już wcześniej pieszo w Hiszpanii. Ufam, że z nim nic mi się nie stanie.

Jego wyprawa to prawdziwy survival. Zabiera ze sobą tylko trochę ubrań, namiot, śpiwór i jedzenie na najbliższych kilka dni. Także trasa jest zaplanowana jedynie w początkowej fazie. Potem kończą się plany, a zaczyna przygoda.

Paweł niedawno skończył szkołę średnią i ciągle szuka swojego miejsca w życiu. Od półtora miesiąca jest wolontariuszem w fundacji Pomóż Im. Zajmuje się tam organizacją akcji.

- Początkowo moja wyprawa to miała być tajemnica. Ale postanowiłem, że warto przy tej okazji nagłośnić sprawę fundacji - przyznaje Paweł. - Uważam, że to jej podopieczni są prawdziwymi bohaterami, nie ja.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny