Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beata Chomątowska - Pałac biografia intymna

Jerzy Doroszkiewicz
Pałac Kultury i Nauki to dar Stalina dla narodu polskiego
Pałac Kultury i Nauki to dar Stalina dla narodu polskiego Wydawnictwo Znak
Pałac Kultury i Nauki, oswojony przez Warszawiaków jako Pekin, stał się symbolem stolicy Polski. Po latach nieskrywanej urazy dziś jest powodem dumy.

Budynek wyznaczający centralny punkt Warszawy nie należy może do architektonicznych cudów świata, nie grzeszy też oryginalnością, ale drugiego takiego w Polsce nie ma. Co innego za wschodnią granicą, a konkretnie w Moskwie. Wszak gmach był chichotem historii, a właściwie osobiście Stalina, który w ten sposób chciał wynagrodzić Polakom trudy wojenne a i chyba grabieże fabryk przez sowieckich żołdaków, którzy wypędzając Germańca z terenów przyszłej Polski wywozili w głąb kolebki socjalizmu, wszystko co według nich przedstawiało jakąkolwiek wartość albo mogło być surowcem.

Autorka przede wszystkim przypomina historię utalentowanej żydowskiej rodziny Sigalinów - architektów, ale też obrońców polskich granic, z których jeden wierność Polsce przypłacił kulą w potylicę w Charkowie. Inny zginął, bo zbytnio pokochał komunizm, a ten system jak wiadomo za Stalina uwielbiał czystki, a któż mógł być w ZSRR bardziej podejrzany niż Polak, a przy okazji architekt, a zarazem Żyd. Najmłodszy z braci Józef Sigalin wrócił z armią kościuszkowską do kraju, szybko ukończył przerwane przez II wojnę światową studia i został powołany przez Bieruta na jednego z głównych budowniczych zniszczonej Warszawy.

Chomątowska swoją opowieść prowadzi wielotorowo. Wzorce 60-letniego dziś Pekinu pochodzą wprost z Moskwy, ale nim je wybudowano w konkursie na Pałac Rad stawali tak wybitni architekci jak Le Corbusier. Ale wygrał socrealistyczny eklektyzm, któremu zanim jeszcze wybudowano w Polsce PKiN i tak hołdował pan Sigalin. Ale też i stworzył MDM - Marszałkowską Dzielnicę Mieszkaniową nie tylko opiewaną w piosenkach i filmach, ale też tworzącą architektoniczną całość. Sam projekt i lokalizacja pałacu są już dobrymi pretekstami do żartów, ale też zastanowienia się nad postępem technicznym i skokiem cywilizacyjnym, jaki dokonał się w ciągu pół wieku pokoju światowego. Zanim posadowiono warszawski gmach, ziemia w walizkach powędrowała do Moskwy, by zbadali ją tamtejsi geolodzy. Zamiast wizualizacji 3D sowieccy i polscy planiści nakazali wzbić się kukuruźnikowi - maleńkiemu dwupłatowemu samolotowi i patrząc na perspektywę miasta ustalili przyszłą wysokość budynku. Budynku, który po uruchomieniu stał się tak potężnym symbolem, że do gmachu, nie do konkretnych ludzi czy instytucji z całej Polski płynęły listy z prośbami o pomoc czy najróżniejsze interwencje. Taka była siła prezentu Stalina w walczącej podówczas jeszcze z analfabetyzmem Polsce Ludowej.
Chomątowska pozwala sobie na oceny bohaterów tamtych czasów, pisze z ironią, ale i sympatią do ludzi. Czasem udanie naśladuje socrealistyczną retorykę, bawiąc się słowami. Wielkie brawa należą się też za opisanie losów niepokornej kronikarki Pałacu czy policjanta, który ma bodajże największy na świecie zbiór pałacowych gadżetów i prowadzi wirtualne muzeum gmachu, który był miejscem zjazdów Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i świadkiem sławnej komendy "sztandar wyprowadzić". Obala mity o podziemnych tunelach, ale opowiada o dziesiątkach kotów żyjących w podziemiach budynku. Słusznie też zauważa, że dla osób urodzonych w latach 60. Pałac Kultury będzie "jak święty słup, który stał tam od zawsze".

Wielu PKiN chciało burzyć, wielu się wstydziło, ale wydaje się, że dziś nie tylko warszawiacy, ale cała Polska fakt istnienia budynku zaakceptowała i rozumie jego znaczenie w krajobrazie stolicy. A czy umie wykorzystać potencjał gmachu - to już inna sprawa. Historie opisane w książce są często ciekawsze niż codzienność.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny