Blisko 40 podlaskich przedsiębiorców wzięło udział w spotkaniu z Markiem Goliszewskim. – To będzie lepszy rok dla naszej gospodarki – mówił prezes BCC. – Nasi ekonomiści szacują, że w Polsce wzrost gospodarczy wyniesie nawet 3 proc. To efekt m.in. lepszych wyników gospodarczych państw Unii Europejskiej.
Zdaniem prezesa BCC, inflacja nie powinna być wyższa niż 2 proc. w skali roku. Problemem może być bezrobocie, szacowane na 12-14 proc. – Ale dużo gorszą informacją są wyniki badania opinii społecznej, z której wynika, że 60 proc. ankietowanych zamierza wyjechać za granicę, by tam znaleźć pracę. Kto u nas zostanie, by pracować na nasze emerytury? – zastanawiał się.
Przedstawił też wyniki badań, które – wśród swoich członków – przeprowadził BCC. Wynika z nich, że przedsiębiorcy z optymizmem patrzą w przyszłość: aż 70 proc. uważa, że w tym roku poprawi się kondycja ich firm, 90 proc. ankietowanych zadeklarowało, że nie będzie zwalniało pracowników, a wielu będzie zatrudniało, niemal wszyscy – bo aż 96 proc. – zapowiada podwyżki dla pracowników, wielu też myśli o zwiększeniu kwot na inwestycje (wzrost o 70 proc.). – To cieszy, że jesteśmy optymistami, ale nie oznacza jednocześnie, że nie widzimy poważnych zagrożeń – komentował Marek Goliszewski. – Boimy się o płynność finansową firm, o coraz bardziej restrykcyjne podejście banków do kredytów dla przedsiębiorstw. Brakuje nam wysoko wykwalifikowanej kadry – wielu zdolnych ludzi po prostu wyjechało do pracy za granicę. Od lat też narzekamy na biurokrację – czasem mamy wrażenie, że urzędnicy są wobec przedsiębiorców złośliwi – a także na fatalny wymiar sprawiedliwości.
Prezes BCC zapowiedział, że w tym roku przedsiębiorcy zrzeszeni w tej organizacji będą walczyć m.in. o zmniejszenie kosztów pracy, o szybszy zwrot podatku VAT (z 60 do 30 dni), zmiany w prawie budowlanym i przepisach ustawy o zamówieniach publicznych, a także o mniej kontroli w firmie.
– W ciągu roku miałem 90 kontroli, koszmar – mówił Bogusław Falkowski, właściciel Pałacu na wodzie w Augustowie.
– Oczywiście, musimy mieć świadomość, że mogą nas kontrolować, ale też powinniśmy znać swoje prawa. A mamy ich sporo – komentował Marek Goliszewski.
– Wszyscy mówią o innowacjach. Na terenie całego kraju, w tym w Suwałkach, powstały parki naukowo-technologiczne. Tylko tyle, że one nie są kreatorami nowych biznesów. Czy jest możliwość, by jakoś systemowo wesprzeć współpracę nauki i biznesu? – dopytywał się Henryk Owsiejew, szef rady nadzorczej spółki Malow.
– To jest problem, o którym rozmawiamy w różnych gremiach od lat i od lat nie możemy zrobić kroku do przodu – odpowiadał prezes BCC. – A tymczasem wydajność w Polsce nie jest zadowalająca, nie mamy wyjścia, musimy iść w nowe technologie i w badania i rozwój.
Zapowiedział jednocześnie, że BCC zorganizuje cykl spotkań m.in. z przedstawicielami parków naukowo-technologicznych, klastrów, inkubatorów, by stworzyć program unowocześnienia polskiego przemysłu i usług.
Zainteresowanie wzbudziła też informacja o próbie zmiany ustawy o zamówieniach publicznych.
– Sugerowanie się tylko ceną jest zgubne dla wszystkich – i dla zamawiającego, i dla wykonawcy. Zresztą sami widzieliśmy, jak kończyły się inwestycje, gdy w przetargach wygrywały firmy-krzaki, bo oferowały najniższe ceny, ale nie gwarantowały zakończenia robót – zapowiedział Marek Goliszewski.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?