Jest Pani autorką biografii kilka znanych polskich artystów, pisarzy. Którego bohatera lubi Pani najbardziej?
Lubię wszystkich swoich bohaterów, całą ósemkę. Przeważnie jednak najbliższy jest mi ten, o którym właśnie piszę. Teraz jest nim Zbigniew Cybulski, bo pracuję nad poszerzoną wersją książki "Cześć, starenia!". Ale moją ukochaną bohaterką jest niezmiennie Anna German.
Od czego zaczyna się spotkanie z danym bohaterem? Skąd czerpie Pani wiadomości o życiu danego artysty?
Zaczyna się od sympatii i dobrej znajomości biografii i twórczości wszystkich moich bohaterów. Gdy powstaje książka korzystam z różnych źródeł: kwerend bibliotecznych, muzealnych i radiowych, archiwów prywatnych. Jednak podstawą i najprzyjemniejszą częścią pracy biografa są rozmowy z tymi, którzy znali moich bohaterów. Jestem po prostu kimś, kto znajduje chęci i czas, żeby z ich słów i z całego zgromadzonego materiału zbudować opowieść.
Wśród Pani dzieł jest tylko jedna biografia pisarki dla najmłodszych Marii Kownackiej. Skąd taki wybór?
Maria Kownacka jest moją ulubioną pisarką z dzieciństwa. To właśnie jej "Plastusiowy pamiętnik", który dostałam w prezencie gwiazdkowym od mamy, kiedy byłam w pierwszej klasie, stał się moją ukochaną książką dzieciństwa. Był też pierwszą lekturą przeczytaną samodzielnie, bez pomocy mamy czy babci.
Często spotyka się Pani ze swoimi czytelnikami, O co najczęściej pytają Panią najmłodsi?
Rzeczywiście często spotykam się z czytelnikami, ale z dorosłymi bądź z młodzieżą. Z dziećmi mam niewiele spotkań. Raczej grzecznie słuchają albo opowiadają o sobie. A jeśli już o coś pytają, to najczęściej o to, czy znałam osobiście Marię Kownacką, ile mam lat i czy lubię czytać. Czasem pytają też, jakie jest moje ulubione imię i czy mam zwierzęta w domu.
Jakie książki na wakacje poleciłaby Pani naszym Czytelnikom.
Jestem wielką zwolenniczką literatury faktu - wspomnień, dzienników, biografii i listów. Dlatego dorosłym Czytelnikom polecam biografie, które wprowadzają w świat muzyki, filmu i literatury. "Dymna" i "Gajos" Elżbiety Baniewicz, "Uparte serce. Biografia Poświatowskiej" Kaliny Błażejowskiej, "Moich listów nie pal! Listy do rodziny i przyjaciół" Magdaleny Samozwaniec i dwie ostatnie mojego autorstwa "Bursztynowa Dziewczyna. Anna Jantar we wspomnieniach" i "Tańcząca Eurydyka. Anna German we wspomnieniach". Te książki nie dość, że dają sporą wiedzę, po prostu dobrze się czyta. Najmłodszym polecam urocze i mądre książki Małgorzaty Strzałkowskiej, a szczególnie "Leśne Głupki" oraz "Leśne Głupki i coś", a także piękne i łatwe w odbiorze książki Doroty Gellner: "Wścibscy", "Zając" czy "Gryzmoł". Trochę starsze dzieci zachęcam do sięgnięcia po niezwykłą książkę Marcina Szczygielskiego "Arka czasu", która... No właśnie, nie zdradzę treści, powiem tylko, że lektura bardzo wciąga.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?