W czerwcu banki zasypała wprost lawina wniosków o przyznanie kredytów. Wywołały ją obawy przed nowymi zasadami udzielania kredytów, chęć kupienia nieruchomości, póki jeszcze nie nastąpiła kolejna podwyżka cen i wreszcie argumenty, że kredyty złotowe są bezpieczniejsze od walutowych.
Na to nałożyły się jeszcze atrakcyjne promocje w niektórych bankach. Szybko okazało się, że bankowcy nie radzą sobie z lawiną wniosków.
Giganty spokojne
Opadająca fala
Kamil Ostrowski, doradca finansowy z firmy Expander w Białymstoku: Banki, które mają centralę na miejscu, w regionie mają lepszą sytuacje - nie ślą daleko wniosków, ich obieg jest szybszy. To jeden z powodów, dla których np. Kredyt Bank - normalnie załatwiający formalności w dwa dni - wydłużył ten czas, ale tylko do pięciu dni.
Jeżeli natomiast do analityka bankowego np. w Warszawie spływa jednego dnia 30 wniosków z całego kraju, to oczywiste jest, że muszą one odczekać dłużej niż zwykle. I tak w mBanku internetowym trzeba poczekać do trzech tygodni na decyzje o kredycie. Podobnie w Millenium, który również miał bardzo dobrą ofertę i to dodatkowo wydłużyło w obu bankach liczbę osób ubiegających się o kredyt.
Należy mieć jednak nadzieję, że nastroje klientów banków uspokoją się wraz ze wzrostem wiedzy o skutkach zmian wprowadzonych 1 lipca. Bo banki bardzo różnie podchodzą do oceny zdolności kredytowej klientów i gdy jeden zaproponuje nam tylko 100 tys. złotych, znajdzie się drugi, który podwyższy limit do 150 tys.
- Zwiększyliśmy obsadę na stanowiskach analitycznych i jeżeli klient ma pełną dokumentację, a kwota kredytu nie przekracza 500 tysięcy złotych, wnioski rozpatrywane są w normalnym trybie: 3 - 4 dni - mówi Zbigniew Bohdziewicz dyrektor sprzedaży zespołu finansowania nieruchomości Regionalnego Oddziału Detalicznego PKO BP w Białymstoku. To jednostka centralna dla całego województwa podlaskiego, dzięki czemu ma możliwość w razie nawałnicy dokumentów w Suwałkach przekierować wnioski drogą elektroniczną i ocenić je Białymstoku. A - jak ocenia dyrektor Bohdziewicz - liczba chętnych na pożyczki na cele mieszkaniowe w drugim kwartale tego roku wzrosła o około 80 procent w stosunku do drugiego kwartału roku 2005. - Utrzymuje się proporcja, że 60 - 70 procent spośród nich to kredyty walutowe.
Normalnych terminów rozpatrywania wniosków nie przekracza też Pekao SA. W tym banku nie ma kredytów walutowych, ale - jak informuje Robert Moreń, rzecznik prasowy banku - część ludzi wzięła sobie do serca ostrzeżenia o ryzyku związanym z kredytami walutowymi i ruszyła po złotowe.
- W czerwcu odnotowaliśmy około 40-procentowy wzrost zainteresowania naszą ofertą. Klienci mający u nas rachunek czekają na decyzje kredytowe normalnie, czyli od 3 do 8 dni, w zależności od skomplikowania wniosku - dodaje Robert Moreń.
Zawiniła też promocja
Dyżur w "Porannym"
Dziś przy bezpłatnej infolinii 0 800 127 048 dyżurował będzie Paweł Dmitruk z firmy Expander w Białymstoku specjalizującej się w doradztwie kredytowym. Zapraszamy w godz. 12 - 13.
Od 7 do 10 dni czeka się też dziś w GE Money Banku. - U nas normą było rozpatrywanie wniosku w ciągu 48 dni - podkreśla Joanna Misiewicz z oddziału tego banku w Białymstoku. - Ale na obawy ludzi przez wejściem w życie nowych przepisów nałożył się jeszcze koniec atrakcyjnej promocji. W rezultacie w czerwcu trafiało do nas cztery razy więcej wniosków niż normalnie. A pracowników tyle samo.
Z kolei w BPH tygodniowy czas rozpatrywania wniosków przedłużył się do 11 - 12 dni. Tu klientów zelektryzowała dodatkowo decyzja banku, że od 15 lipca nie będzie już udzielał kredytów walutowych osobom zarabiającym w złotówkach. - Tylko umowy zawarte wcześniej uprawniają do wzięcia kredytu we frankach czy euro - przypomina Adam Zołądkowski, dyrektor oddziału banku w Białymstoku.
FORUM LOKALNEGO BIZNESU - Mirela Paterok
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?