Banery Łupaszki w Białymstoku. Stowarzyszenie dla Polski reaguje na wypowiedź posła Krzysztofa Truskolaskiego (zdjęcia, wideo)

- W Białymstoku nie ma miejsca na takie plakaty, nie ma miejsca na bohaterów - a nawet antybohaterów, którzy dzielą białostocką i podlaską społeczność - tak o banerach z podobizną majora Łupaszki mówił kilka dni temu poseł PO Krzysztof Truskolaski, zapowiadając jednocześnie interwencję w tej sprawie.

Na odpowiedź środowisk prawicowych nie trzeba było długo czekać. Oficjalnie głos zabrało Stowarzyszenie dla Polski

- Historia pokazuje, że tematyka upamiętniania żołnierzy wyklętych była dobrem narodowym ponad podziałami. To za rządów Platformy Obywatelskiej został ustanowiony dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W 2015 roku ojciec Krzysztofa Truskolaskiego - prezydent Tadeusz Truskolaski dziękował za propozycję nazwy ulicy Łupaszki ówczesnemu radnemu Tomaszowi Madrasowi. Premier Ewa Kopacz na pogrzebie majora Szendzielarza nazywała go bohaterem - wymienia Marcin Zabłudowski, ze Stowarzyszenia Dla Polski i dyrektor biura Adama Andruszkiewicza.

Czytaj też: Łupaszka trafił na banery na wieżowcach w Białymstoku. Marszałek województwa i IPN mają wspólną akcję. Już wzbudza emocje

- Co takiego się stało, że wydarzenia związane z majorem Łupaszką były wtedy godne pochwały, a dziś jak to mówi poseł PO Krzysztof Truskolaski są niegodne i antybohaterskie - dopytuje Bartosz Sokołowski, także przedstawiciel stowarzyszenia.

Obydwaj podkreślają, że dokonania mjr. Łupaszki nie są podważane przez IPN. W dodatku ta postać jest honorowana w różnych częściach Polski.

Napisy na osiedlu Skorupy w Białymstoku: "Łupaszko morderca", "Łupaszko ludobójca" (zdjęcia, wideo)

- Dlatego chcieliśmy się zwrócić do przewodniczącego PO Borysa Budki o określenie się, jakie Platforma ma stanowisko na ten temat. Czy podtrzymuje ustawę dotyczącą święta żołnierzy wyklętych, czy wpisuje się w nowy nurt - ponownego ich deprecjonowania - dodaje Marcin Zabłudowski.

Banery Łupaszki w Białymstoku. Poseł Krzysztof Truskolaski interweniuje w sprawie akcji IPN i marszałka. Pisze też do prezydenta Dudy

Banery z Zygmuntem Szendzielarzem będą wisiały do 1 marca. To wspólna akcja IPN oraz podlaskiego marszałka.