W ubiegłym tygodniu na białostockim cmentarzu rzymsko-katolickim przy ulicy Zabłudowskiej nieznani sprawcy zniszczyli 26 nagrobków. Rozbijali kamienne tabliczki i palące się znicze dodatkowo zalewając pomniki woskiem.
Policjanci z Referatu ds. Nieletnich i Patologii Wydziały Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku przypuszczali, że autorami tych zuchwałych czynów najprawdopodobniej są osoby nieletnie.
- Okazało się, że odpowiada za nie grupa pięciu nieletnich w wieku od siedmiu do 11 lat - relacjonuje efekty śledztwa asp. Aneta Łukowska z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Dzieciaki tłumaczyły policjantom, że traktowały to jako zabawę i dobrą rozrywkę.
- Teraz cała piątka trafiła pod baczniejszą opiekę rodziców - kończy asp. Łukowska.
Czytaj e-wydanie »