[galeria_glowna]
Wspólne śpiewanie "Pierwszej Brygady" i "Przybyli ułani", wytrenowany starannie polonez i pokaźna kwota zebrana w czasie aukcji - taki jest bilans jubileuszowego balu w Pałacu Branickich.
Jego pomysł podsunął Jacek Żalek - wielbiciel tańca i niesforny poseł PO (ostatnio wstrzymał się od głosowania przeciwko dniowi wolnemu w Trzech Króli - zapłacił za to karę).
Były patriotyczne występy dziecięcych "Podlasiaków", Chopin w wykonaniu Dawida Zarzyckiego, koncert pieśni operetkowych i prawdziwa orkiestra, która przygrywała do tańca. Poseł Żalek rej wiódł w polonezie, walcu i w tańcach latynoamerykańskich. Wystarczy tylko popatrzeć.
- Taki bal to najbardziej polska z tradycji - podkreślał Włodzimierz Kusak - przewodniczący rady miejskiej. I nie żałował pieniędzy na charytatywnej licytacji. Najwięcej pieniędzy na dzieciaki przeznaczył sam Żalek. Niewiele mniej zapłaciła za autografy aktorów Teatru Kwadrat (w tym Pawła Małaszyńskiego) Halina Trawińska.
Bez problemu udało się sprzedawać warte 50 zł losy w loterii fantowej. I tu znów Jacek Żalek fundnął szczęśliwcowi nie byle co, bo lot motolotnią nad Białymstokiem.
Czy poseł znalazł księżniczkę? Już zapowiedział, że chciałby by taki bal choć raz odbywał się w Białymstoku. Ostatni, znacznie mniejszy, bo w Pałacyku Gościnnym, zaszczycił swoja obecnością sam prezydent Ryszard Kaczorowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
