Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bakterie i pasożyty w piaskownicy, a dzieci się bawią

Fot. Marta Chmielińska
W niezabezpieczonych piaskownicach mogą znajdować się bakterie chorobotwórcze i pasożyty
W niezabezpieczonych piaskownicach mogą znajdować się bakterie chorobotwórcze i pasożyty Fot. Marta Chmielińska
Piaskownice to miejsca bardzo lubiane, szczególnie przez najmłodsze dzieci. Rodzice jednak nie zdają sobie sprawy z zagrożeń, jakie czyhają w piasku na ich pociechy. Grożą im choroby skóry, alergie i zarażenie pasożytami.

Zwłaszcza latem dzieci chętnie bawią się w piaskownicach. Niestety równie często odwiedzają psy i koty, niekoniecznie bezpańskie. Częstym widokiem na placach zabaw jest rodzina z psem, który towarzyszy maluchom w zabawie. Matki często nie zdają sobie sprawy z zagrożenia, jakie to ze sobą niesie.

- Pies nie gryzie więc po co go trzymać na smyczy? Nasz pies jest jak członek rodziny. Bawi się z małą lubi dzieci i żadnego nie skrzywdzi. Poza tym jestem obok i pilnuję - mówi kobieta na placu zabaw.

Problemem nie jest jednak agresja psa, a bakterie i pasożyty.

- W piasku mogą znajdować się bakterie chorobotwórcze, grzyby, pierwotniaki i pasożyty wywołujące m.in. salmonellozę, grzybice skóry i paznokci, toksokarozę, toksoplazmozę i glistnicę - wyjaśnia Nina Zin z hajnowskiego Sanepidu.

O chorobę łatwo. Wystarczy, że dziecko nie umyje rąk po zabawie i zacznie jeść. Równie niebezpieczne jest jedzenie w samej piaskownicy, gdy malec najpierw bawi się w piasku rekami.

- Nie wyobrażam sobie jak można karmić dziecko, gdy ono bawi się w piasku - mówi Nina Zin. - Trzeba pamiętać, że w piaskownicy mógł załatwić się jakiś zwierzak.

Pracownicy Sanepidu podkreślają, że najważniejsze jest uświadomienie rodzicom zagrożenia. Nie zakazy czy próby zabezpieczania piaskownic. To ostatnie jest dość trudne, bo piasku nie da się trwale zasłonić folią, a drewniane pokrywy mogą być niebezpieczne dla dzieci. Pozostaje więc kontrolowanie brudnych rąk u dzieci.

- To, że psy biegają po placu zabaw wiedzą wszyscy, ale nikt nie zwraca na to uwagi. Pewnie administrator powinien zrobić z tym porządek, ale czego oczekujemy jeśli do dziś nie udało się ogrodzić tego kawałka terenu - mówi pani Grażyna, przychodząca na miejski plac zabaw z wnuczkiem. - Ja wnuka do piaskownicy nie puszczam, ale inne dzieci bawią się tam.
Co prawda przed sezonem administratorzy wymieniają piasek lecz to raczej dosypywanie niż gruntowna wymiana.

- Taka dokładna wymiana też nie na wiele się zda, jeśli psy wciąż będą towarzyszyły dzieciom. To opiekunowie powinni zwracać uwagę właścicielom czworonogów, by zabrali zwierzęta. A przede wszystkim myć ręce dzieciom - apeluje Nina Zin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny