Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Badminton: po raz pierwszy międzynarodowe mistrzostwa Polski w Białymstoku

Wojciech Drażba [email protected] tel. 87 566 30 00
Małgorzata Kurdelska z SKB Litpol-Malow Suwałki powalczy w Białymstoku o prymat w deblu i grze mieszanej
Małgorzata Kurdelska z SKB Litpol-Malow Suwałki powalczy w Białymstoku o prymat w deblu i grze mieszanej Fot. Anatol Chomicz
Po raz pierwszy w historii międzynarodowe mistrzostwa Polski, turniej International Challenge z pulą nagród 15 tys. dolarów nie zostanie rozegrany w Warszawie, czy w pobliskiej Spale. Gospodarzem rozpoczynającej się w czwartek najważniejszej imprezy w kraju jest Białystok.

Ranga i finansowa nagroda lokują białostocką imprezę na czwartej pozycji w światowym rankingu zawodów. Na czoło wybija ją udział Roberta Mateusiaka i Nadii Kostiuczyk, siódmej obecnie pary mieszanej globu.

- Nie tylko dla występu tego miksta, który od jesieni broni barw białostockiego Hubala, warto będzie od czwartku do niedzieli przyjść do hali ZSR przy ul. Suchowolca - przekonuje Paweł Lenkiewicz, jeden z organizatorów Polish Open International Championships. - Kibice będą mogli zobaczyć w akcji badmintonistów ze wszystkich, oprócz Afryki, kontynentów. W Białymstoku wystartuje ponad 200 zawodników z 34 państw.

Spodziewany atak Azjatów

Lenkiewicza, a także władze PZBad cieszą liczne reprezentacje państw azjatyckich, potęg w tej dyscyplinie. Zawodnicy, którzy nie mieszczą się w ścisłych kadrach Chin, Hongkongu, Japonii czy Singapuru mają niebywałą okazję, żeby zaistnieć. Przy nich mogą się wypromować zawodnicy z naszego regionu.

Szansy w grze podwójnej kobiet oraz w mikście poszuka Małgorzata Kurdelska z SKB Litpol-Malow Suwałki. W singlach i grach podwójnych wystartują jej klubowi koledzy Maciej Kowalik i Łukasz Moreń, no i Lingling Wang. Suwalska Chinka w Białymstoku będzie broniła wywalczonego przed rokiem tytułu. Jej największymi rywalkami będą Holenderka Judith Meulendijsks i badmintonistka z Singapuru. W grach podwójnych, oprócz Azjatów, najgroźniejszymi będą zawodnicy z Ukrainy i Rosji.

- Z naszej krajowej czołówki zabraknie tylko Michała Łogosza, który przed kilkoma dniami naderwał skośny mięsień pleców - informuje Lenkiewicz. - Pozostali powalczą o miejsca przynajmniej w półfinałach. Zdobędą rankingowe punkty, no i finansowe premie - dodaje.

Podzielą 15 tysięcy dolarów

Po pieniądze sięgną tylko zwycięzcy i półfinaliści otwartych mistrzostw Polski. Marzenia o dotarciu do tej fazy zawodów ma większość z badmintonistów z naszego regionu, którzy w czwartek przed południem przystąpią do kwalifikacji do turnieju głównego. W grze pojedynczej kobiet nadzieje na sukces ma Anna Narel z Choroszczy, która w miniony weekend została podwójną mistrzynią kraju młodzieżowców i jej bardziej doświadczona koleżanka Dorota Grzejdak. W grze pojedynczej mężczyzn wielkie apetyty mają Dariusz Zięba z Choroszczy, były wielokrotny mistrz Polski, Michał Rogalski z Hubala Białystok i suwalczanie Maciej Kowalik oraz Łukasz Moreń.

Największe nadzieje Podlasianie wiążą z grami podwójnymi, w których ich partnerami będą najczęściej zawodnicy Technika Głubczyce. Najlepsze polskie duety na równi obawiają się Azjatów, jak i par z Holandii, Rosji i Ukrainy.

Program

Czwartek: godz. 10 - kwalifikacje do turnieju głównego.
Piątek: godz. 10 - 1/16 finału i 1/8 finału.
Sobota: godz. 10 ćwierćfinały; 17 - półfinały.
Niedziela: godz. 10 - finały.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny