Białostocka drużyna przeszła przez turniej jak burza, wygrywając zdecydowanie wszystkie mecze. W finale Hubal pokonał francuski zespół BC Chambly Oise 3:1.
- To historyczny dzień dla polskiego badmintona. Każdy sukces naszych badmintonistów cieszy, czy są to rozgrywki klubowe, czy osiągnięcia kadry narodowej - ocenia Marek Krajewski, prezes Polskiego Związku Badmintona. - Te mistrzostwa to również wizerunkowy sukces polskiego badmintona - dodaje.
Klubowe Mistrzostwa Europy zostały rozegrane po raz pierwszy od trzech lat, po przerwie wywołanej pandemią. W stolicy Podlasia wystąpiło 16 zespołów ze Starego Kontynentu, w tym trzy polskie. OSSM - SMS Białystok przegrał wszystkie mecze w fazie grupowej i nie zdołał przebić się do ćwierćfinału, ale drużyny Hubala i SKB Litpol-Malow spisywały się rewelacyjnie, bez większych problemów awansując do strefy medalowej.
Niestety, los chciał, że oba kluby z naszego województwa trafiły na siebie w półfinale. Lepsi okazali się gospodarze z Hubala, którzy pokonali mistrzów Polski z Suwałk 3:1.
Białostoczanie byli wyraźnie lepsi, tracąc jedyny punkt w singlu mężczyzn, w którym indywidualny mistrz Polski Krzysztof Jakowczuk przegrał po trzysetowej walce 1:2 z Ukraińcem Daniło Bosniukiem. W pozostałych starciach suwalczanie nie byli w stanie pokonać znakomicie dysponowanych Hubalczyków i musieli zadowolić się brązowym medalem.
W walce o tytuł na drodze białostockich badmintonistów stanął słynny francuski klub BC Chambly Oise. W składzie rywali byli dobrzy znajomi - Nadia Zięba i Robert Mateusiak, którzy w niedalekiej przeszłości odnosili sukcesy w barwach klubów zarówno z Białegostoku, jak i Suwałk.
Rozpoczęło się znakomicie, bo Czeszka Izbeta Basova i Francuz Lukas Corvee odnieśli piorunujące zwycięstw w mikście. Francuzi wyrównali na 1:1 po singlu mężczyzn, ale to było wszystko, na co pozwolili im białostoczanie. Bułgarka Marija Mitsowa w singlu pań oraz Corvee i Paweł Śmiłowski w deblu panów dołożyli decydujące oczka i nasz zespół mógł fetować mistrzostwo Europy!
Cieszy nie tylko sukces sportowy, ale i organizacyjny. Wizytujący turniej wiceszef Europejskiej Konfederacji Badmintona Joao Matos nie szczędził gospodarzom pochwał po zakończeniu zawodów.
- Jestem pod wrażeniem organizacji turnieju w Białymstoku - powiedział Matos. - Chętnie wrócimy do tego pięknego miasta z organizacją tego turnieju. Same zawody stały na bardzo wysokim poziomie. To niesamowite, że debiutujący w finale białostoczanie pokonali słynne Chambly Oise, które zawsze jest niezwykle trudnym przeciwnikiem - dodał.
WYNIKI PÓŁFINAŁÓW
SKB Litpol-Malow Suwałki - Hubal Białystok 1:3. Robert Cybulski, Kamila Augustyn - Lucas Corvee, lzbeta Basova 1:2 (13-21, 21-19, 14-21); Daniło Bosniuk - Krzysztof Jakowczuk 2:1 (21-17, 17-21, 21-14); Maria Ulitina - Marija Mitsowa 0:2 (11-21, 4-21); Robert Cybulski , Przemysław Szydłowski - Lucas Corvee, Paweł Śmiłowski 0:2 (19-21, 15-21).
BC Chambly Oise - Piume d’Argento BC 3:1.
WYNIK FINAŁU
BC Chambly Oise - Hubal Białystok 1:3. Eloi Adam, Flavie Vallet - Lucas Corvee, lzbeta Basova 0:2 (12-21, 9-21); Sacha Leveque - Krzysztof Jakowczuk 2:1 (15-21, 21-17, 21-14); Leonice Huet - Marija Mitsowa 1:2 (13-21, 21-18, 11-21); Eloi Adam, Robert Mateusiak - Lucas Corvee, Paweł Śmiłowski 1:2 (19-21, 21-17, 15-21).
Miliard Cristiano Ronaldo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?