W poniedziałek sąd przesłuchał pięciu kolejnych świadków w tej sprawie. Większość to pielęgniarki z Samodzielnego Publicznego Zakładu Opiekuńczo- Leczniczego dla Dzieci i Młodzieży w Bacikach Średnich - byłe współpracownice oskarżonej Ilony A. Siemiatycki sąd, przed którym toczy się proces o znęcanie się przez nią nad niepełnosprawnymi dziećmi, wyznaczył kolejny termin na połowę lutego.
- Sąd zamierza wówczas przesłuchać małoletnich pokrzywdzonych - mówi Przemysław Wasilewski, rzecznik Sądu Okręgowego w Białymstoku. - Być może część z nich będzie musiała zostać wysłuchana w miejscu pobytu.
To oznacza wydłużenie procesu, gdyż sąd będzie musiał pojechać do dzieci. Nie ma jednak innego wyjścia. Kilkoro dzieci, które - jak wynika z aktu oskarżenia - padły ofiarą przemocy ze strony Ilony A., nie przebywa już w zakładzie w Bacikach.
Według prokuratury, w 2010 i 2011 roku Ilona A. przez kilka miesięcy znęcała się nad podopiecznymi psychicznie i fizycznie. Popychała, szarpała za ubrania, biła, wyzywała. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, wraz z amatorskim nagraniem wideo, złożyli wychowawcy dzieci z Wrocławia, które przyjechały do Bacik na letni wypoczynek.
42-letnia oskarżona nie przyznaje się do winy. Sugeruje, że pomówienia i zwolnienie z pracy jesienią ubiegłego roku, są efektem konfliktu między nią a dyrektorką placówki. Pielęgniarka zwracała jej rzekomo uwagę na karygodne warunki sanitarne i lokalowe, w jakich przebywają pensjonariusze. Niedługo potem ośrodek został skontrolowany przez Rzecznika Praw Pacjenta. Część zarzutów się potwierdziła.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
