Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS Metal-Fach Białystok. Zrobią wszystko, by wygrać

Tomasz Dworzańczyk [email protected] tel. 85 748 95 34
Siatkarka AZS Sylwia Chmiel (z prawej) zapowiada, że wraz z koleżankami zrobi wszystko, żeby jutro wygrać.
Siatkarka AZS Sylwia Chmiel (z prawej) zapowiada, że wraz z koleżankami zrobi wszystko, żeby jutro wygrać. Andrzej Zgiet
AZS Metal-Fach Białystok podejmie jutro Legionovię Legionowo w przedostatnim meczu sezonu zasadniczego Orlen Ligi. Wiele wskazuje na to, że oba zespoły wkrótce zmierzą się także w serii play-out o utrzymanie się. Dlatego najbliższe spotkanie ma spore znaczenie pod względem psychologicznym.

Nie możemy pozwolić Legionovii wygrać u nas, tym bardziej, że przecież pokonałyśmy ją wcześniej na wyjeździe. To będzie bardzo ważny mecz i nie wyobrażam sobie, że zakończy się innym wynikiem, niż pozytywnym dla nas - mówi Sylwia Chmiel, przyjmująca AZS.

W zasadzie operowanie pozycjami w odniesieniu do akademiczek jest ostatnio sporym nadużyciem. Powodem są kłopoty kadrowe, wobec których białostockie siatkarki często zmuszane są do łatania dziur po koleżankach, których już w drużynie nie ma, albo są obecnie niezdolne do gry.
Liczą na Annę Łozowską

W ostatnim meczu z Muszynianką Muszyna (0:3) takich przypadków było aż trzy i trudno było oczekiwać, że akademiczki nawiążą walkę z czołowym zespołem w Polsce. Teraz do Białegostoku przyjedzie dużo słabsza Legionovia, jednak żeby z nią powalczyć, to też trzeba mieć większy komfort kadrowy, niż ostatnio.

- Mam nadzieję, że do gry będzie już zdolna Anna Łozowska, która nie grała z Muszyną z powodu grypy. Na razie jeszcze z nami nie trenuje, ale bardzo chciałbym, żeby w sobotę już była do dyspozycji.

Zobaczymy jednak jak będzie - przyznaje Jacek Malczewski, trener AZS. - Nie zagra też raczej Krystle Esdelle, która ma problemy z barkiem. Może wkrótce uda się załatwić prześwietlenie rezonansem magnetycznym, to wówczas będziemy mądrzejsi, w kwestii jej leczenia - dodaje.

Szkoleniowiec jednak wierzy, że jego zespół nawet bez Esdelle, czy Łozowskiej jest w stanie osiągnąć z Legionovią dobry wynik.

- Nie mamy nic do stracenia i chciałbym, żeby dziewczyny zagrały bez obciążeń - tak jak przed tygodniem z Organiką, kiedy niewiele brakowało, by sprawiły niespodziankę - tłumaczy opiekun AZS. - Oba zespoły nie dzieli jakaś przepaść, co widać zresztą po tabeli - zauważa.

O tym, że Legionovia jest w zasięgu, pokazał zresztą pierwszy mecz obu zespołów. Białostoczanki zwyciężyły rywalki na wyjeździe 3:1, choć wówczas grały jeszcze w najsilniejszym składzie. Teraz sytuacja kadrowa wygląda gorzej i trzeba grać praktycznie jedną szóstką.

- Gdybym miał do dyspozycji 12 siatkarek, a nie siedem, to mógłbym myśleć o jakiejś zasłonie dymnej przed play-out. Ale w obecnej sytuacji możliwości taktyczne mam ograniczone - przyznaje Malczewski.

Młodzież za darmo

Jutrzejsze spotkanie rozpocznie się o godz. 17 w sali SP 50 przy ul. Pułaskiego 96. Młodzież szkolna ma wstęp wolny.

Program 17. kolejki

Piątek: Impel Gwardia Wrocław - Aluprof Bielsko-Biała (godz. 18).
Sobota: AZS Metal-Fach Biastok - Legionovia (godz. 17), PTPS Piła - MKS Dąbrowa Górnicza (18), Pałac Bydgoszcz - Muszynianka Muszyna (20).
Poniedziałek: Organika Budowlani Łódź - Atom Trefl Sopot (18).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny