Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS Białystok pod ścianą w meczu z Muszynianką

(ted)
Blok białostoczanek ostatnio nie był mocną stroną AZS. Oby w meczu z Muszynianką w końcu zadziałał prawidłowo.
Blok białostoczanek ostatnio nie był mocną stroną AZS. Oby w meczu z Muszynianką w końcu zadziałał prawidłowo. Fot. W. Oksztol
W poniedziałek o godz. 18 białostocki AZS podejmie wicemistrzynie Polski z Muszynianki Muszyna. Będzie to przedostatnia szansa akademiczek na punkty w sezonie zasadniczym.

Zawsze powtarzałem dziewczynom, że nie ma co liczyć na to, iż ktoś nam rekę poda. Wciąż jednak uważam, że walka o czołową ósemkę, to jeszcze nie jest zamknięty rozdział - mówi trener AZS Wiesław Czaja.

Białostoczanki po raz pierwszy od grudnia ubiegłego roku znajdują się na miejscu, które oznacza grę w barażach o utrzymanie się w lidze. Stało się tak po ostatnich zwycięstwach Organiki Budowlanych Łódź i Stali Mielec. Oba zespoły zepchnęły akademiczki na przedostatnią pozycję w tabeli.

- Trafiliśmy na okres ciężkich spotkań z bardzo trudnymi przeciwnikami - tłumaczy Czaja. - Poza tym nie ma co ukrywać, że obecnie nie gramy już tak dobrze, jak wcześniej - zauważa.

Ostatnia porażka z AZS

Podlasianki muszą jak najszybciej odzyskać zagubioną formę, jeśli nie chcą w bieżących rozgrywkach walczyć tylko o utrzymanie. Blisko dwa miesiące temu potrafiły pokonać Muszyniankę na wyjeździe i teraz wystarczy powtórzyć ten wyczyn na własnym parkiecie. Problem z tym, że od tamtego czasu Mineralne są w świetnej dyspozycji i notują same zwycięstwa.

- Ten mecz z Białymstokiem był tak dawno temu, że prawie o nim zapomnieliśmy - mówi Bogdan Serwiński, trener Muszynianki. - Owszem, ostatnio mamy dobrą passę i nie przegrywamy. Ale przed każdym spotkaniem jest jakaś obawa, bo liga w tym sezonie jest bardzo wyrównana i nie można przewidzieć do końca zdecydowanego faworyta - dodaje.

Trenowały na miejscu

W ekipie akademiczek panuje wielka mobilizacja. Trener Czaja starał się w ostatnich dniach oszczędzać siły podstawowych zawodniczek właśnie na mecz z wicemistrzyniami kraju. Z tego względu na środowe spotkanie Pucharu Polski z Wybrzeżem TPS Rumia nie pojechały Dominika Kuczyńska, Aleksandra Kruk, Anna Klimakowa i Magdalena Godos.

- To byłoby zbyt duże obciążenie dla nich, bo przejechane kilometry nie pozostają bez wpływu na grę - wyjaśnia Czaja. - A tak mogliśmy na miejscu spokojnie potrenować nad wszystkimi elementami, wymagającymi poprawy - dorzuca.

Dzisiejsze spotkanie zostanie rozegrane o godz. 18 w sali SP 50 przy ul. Pułaskiego 96. Trasmisję przeprowadzi Polsat Sport.

Wyniki 17. kolejki

Organika Budowlani Łódź - Centrostal Bydgoszcz 3:1, Atom Trefl Sopot - MKS Dąbrowa Górnicza 3:1, Stal Mielec - Wybrzeże TPS Rumia 3:0.

Mecz: AZS Białystok - Muszynianka Muszyna (dziś, godz. 18).

Mecz: Gwardia Wrocław - Aluprof Bielsko-Biała (jutro, 19).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny