Podobnie jak podczas niedawnych zawodów w białoruskich Baranowiczach, Czeszki nie były w stanie nawiązać z białostoczankami równorzędnej walki. Wśród gospodyń kibice mogli zobaczyć cztery nowe zawodniczki: Agatę Durajczyk, Dominikę Sierdzan oraz Rosjanki Ksenię Sizową i Elenę Kowalenko. Wszystkie zaprezentowały się korzystnie.
Wyrównana walka była tylko w drugim secie, przede wszystkim za sprawą bardzo słabego przyjęcia białostockiego zespołu.
- Nie da się ukryć, że wkradł się w nasze poczynania bałagan. Ale dotąd najczęściej na parkiecie były cztery zawodniczki zagraniczne, a my musimy szukać na nasza ligę ustawień z polskim składem, a więc z trzema Polkami. I temu poświęcimy pracę na tym turnieju - tłumaczy Czaja.
W czwartek AZS gra z ukraińskim Wołyniem Łuck, a w piątek z Urałoczką Jekaterynburg (obie potyczki o godz. 18). I właśnie spotkanie z Rosjankami zadecyduje zapewne o zwycięstwie w zawodach. Starcie zapowiada się bardzo ciekawie, bo trener Urałoczki Nikołaj Karpol najwyraźniej jest podrażniony porażką swoich siatkarek z białostoczankami w Baranowiczach. Podczas meczu AZS - Ołomuniec wszystkie siatkarki z Rosji siedziały na trybunach i przez dwa sety robiły notatki na temat gry akademiczek. Zapewne zechcą wziąć srogi rewanż za wapdkę na Białorusi.
Mecze rozgrywane są w hali SP 50 przy ul. Pułaskiego.
WYNIKI
AZS Białystok - SK UP Ołomuniec 3:0 (25:16, 26:14, 25:18).
AZS: Sieradzan, Cabajewska, Jack, Kowalenko, Sizowa, Jack, Durajczyk (libero) oraz Kruk, Szeszko, Thompson i Cieśla.
Urałoczka Jekaterynburg - Wołyń Łuck 3:0 (25:15, 25:15, 25:16).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?