Avicii nie żyje. Policja ustala przyczyny śmierci Avicii. Na co zmarł sławny Dj Tim Bergling? [PRZYCZYNY ŚMIERCI AVICII]

DJ Avicii nie żyje. Wstrząsająca wiadomość o śmierci słynnego i popularnego muzyka DJ Avicii, który naprawdę nazywa się Tim Bergling, obiegła media na całym świecie.

ZOBACZ KONIECZNIE:Avicii nie żyje. Sławny Dj miał 28 lat. Na co zmarł Tim Bergling? DJ Avicii był gwiazdą muzyki electro house

Fani opłakują twórcę elektronicznej muzyki dance i zadają sobie jedno pytanie: Dlaczego zmarł DJ Avicii? Co było przyczyną jego śmierci? Według policji, nie ma przesłanek, aby twierdzić, że śmierć Avicii nastąpiła w wyniku przestępstwa. Jego dziewczyna opublikowała wzruszający wpis. Prawdopodobnie mógł to być nawrót choroby. Na wieść o śmierci Avicii fani na całym świecie upamiętniają jego twórczość, organizując koncerty uliczne. W Amsterdamie dzwonnik kościelny zagrał na dzwonach słynny utwór Wake Me Up.

Nie żyje Avicii. Szwedzki DJ miał 28 lat. To wielka strata dla świata muzyki elektronicznej. Fani muzyki dance na całym świecie składają hołd temu człowiekowi i zastanawiają się, co spowodowało jego śmierć. Na razie policja nie wiąże jego śmierci z narkotykami. Polsce fani mogli zobaczyć na żywo w 2016 r. w Gdańsku, kiedy już było wiadomo, że da ostatni koncert. – „Chodź, kochanie, nie skreślaj nas. Wybierz mnie, a pokażę Ci miłość”.

To tekst piosenki, którą Avicii napisał dla mnie. Szkoda, że nie byłam w stanie sprostać. Byliśmy razem dwa lata, był moim najbliższym powiernikiem i najlepszym przyjacielem. Wciąż zbieram myśli i dziękuje Wam za wszystkie miłe słowa. Obudźcie mnie, kiedy to wszystko się skończy, bo nie chcę, żeby to było prawdą – napisała Emily Goldberg, była dziewczyna DJ Avicii na Instagramie.

Według policji Omanu, gdzie zmarł Avicii, nie ma żadnych podejrzeń związanych z popełnieniem przestępstwa.

Nominowany do nagrody Grammy DJ Avicii zmarł w wieku Muscat w Omanie. Ciało Avicii'ego zostanie wysłane do Szwecji jeszcze w tym tygodniu. Najnowsza informacje w sprawie śmierci DJ Avicii zostały ujawnione przez źródło Sky News w policji Omanu. Policjant powiedział: "nie mamy podejrzanych o śmierć". Brat Avicii, David Bergling, podobno wyjechał do Muscat, aby dowiedzieć się więcej o śmierci swojego brata.

Avicii nie żyje

Avicii, a właściwie Tim Bergling, to popularny szwedzki DJ. Jego przeboje i single, jak Levels i Wake Me Up, zyskały popularność na całym świecie. W piątek, 20.04.2018 r., media obiegła informacja o śmierci DJ Avicii. Tę smutną informację potwierdziła agentka artysty, Diana Baron. Muzyk miał zaledwie 28 lat.

Dzwonnik kościoła w holenderski mieście Utretch złożył hołd zmarłej w wieku 28 lat gwieździe muzyki elektronicznej Avicii. Z dzwonów najwyższej wieży kościelnej w Holandii rozbrzmiały jedne z najpopularniejszych utworów artysty - "Wake Me Up", "Without You" oraz "Hey Brother".
Avicii przyczyna śmierci

Na co zmarł DJ Avicii? Co było przyczyną jego śmierci? Tego na razie nie wiadomo. Jak na razie do mediów trafiła krótka informacja dotycząca śmierci artysty. - Z głębokim smutkiem informujemy o stracie Tima Belinga znanego również jako Avicii. Został znaleziony martwy w Muscat w Omanie w piątek czasu lokalnego - powiedziała w swoim oświadczeniu Diana Baron, jego menadżerka.

Nieco światła na całą sytuację rzuca historia DJ Avicii: Ostatnią swoją trasę koncertową zakończył w 2016 roku i walczył z ostrym zapaleniem trzustki w przeszłości, a jego pęcherzyk żółciowy i wyrostek usunięto w 2014 roku. To, co mogło być ostatnim znanym obrazem Avicii, zostało udostępnione zaledwie trzy dni temu, kiedy spędzał wakacje w Omanie.

Napisał wtedy, że definitywnie schodzi ze sceny, ale zamierza powrócić do studia i nagrywać w zupełnie nowej roli. DJ Avicii ostatenie publiczne wyznanie Dwa tygodnie temu poświęciłem czas na podróż przez Stany Zjednoczone z moimi przyjaciółmi i zespołem, aby po prostu patrzeć i widzieć i myśleć o rzeczach w nowy sposób ", napisał. "Naprawdę pomogło mi to uświadomić sobie, że muszę dokonać zmiany, z którą borykałem się przez jakiś czas".

"Byłem wkurzony, kiedy wydałem oświadczenie" - mówi - "Głównie dlatego, że wyglądałem fatalnie. Ale zyskałem wiele wsparcia od przyjaciół z branży, innych DJ-ów i innych artystów. Odpowiedź fanów była niesamowita. Nawet reakcja prasowa była niesamowita. Więc tak, było o wiele lepiej, niż się spodziewałem. " "Dla mnie było to coś, co musiałem zrobić dla mojego zdrowia", mówi o swojej decyzji rezygnacji z trasy koncertowej. "Scena nie była dla mnie. To nie pokazy, a muzyka. Zawsze otaczała mnie inna rzecz, która nigdy mi się nie przydała. Wszystkie pozostałe części bycia artystą. W ogóle jestem bardziej introwertyczną osobą. Zawsze było to dla mnie bardzo trudne. Wydaje mi się, że brałem na pokład zbyt dużo negatywnej energii. "

Nie żyje Avicii. Szwedzki DJ miał 28 lat