Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Automaty i roboty weszły do suwalskich zakładów Malow

Jarosław Jabłoński [email protected]
Automaty i roboty weszły do suwalskich zakładów MalowRozmowę z Henrykiem Owsiejewem przeprowadził Jarosław Jabłoński, redaktor naczelny „Kuriera Porannego”, w kuluarach balu biznesu
Automaty i roboty weszły do suwalskich zakładów MalowRozmowę z Henrykiem Owsiejewem przeprowadził Jarosław Jabłoński, redaktor naczelny „Kuriera Porannego”, w kuluarach balu biznesu Andrzej Zgiet
Żeby być konkurencyjnym, trzeba oszczędzać na kosztach pracy i materiałach - mówi Henryk Owsiejew, właściciel firmy Malow w Suwałkach. Panie Prezesie, czwarty zakład otwarty, piąty przed Panem. Na razie w planach. Co się kryje pod tą nazwą i jak teraz wygląda biznes z czterema zakładami?

Zatrudniamy już 600 osób. Malow 4 to jest w zasadzie taka prawie automatyczna fabryka, bo doszliśmy do wniosku, że już samymi ludźmi, samymi niskimi płacami nie da rady być konkurencyjnym i dobrym. W  związku z tym zorganizowaliśmy wspólny projekt z Norwegami - oni handel i markę, my - produkcję. I pierwsza część projektu pracuje od września, druga część będzie od maja. A trzecia część to jest trochę taka niespodzianka, bo sprowadzamy superautomatyczną część fabryki. W zasadzie wszystko będą robiły roboty.

Właściwie to nie jest taka dobra wiadomość dla mieszkańców Suwałk, bo jednak pracy chyba nie znajdą u Pana?

To nie jest do końca prawda, że jak wchodzą roboty i automaty, to ludzie nie mają roboty. Na przykład my z tą nową fabryką, z Malow 4, to przez 1,5 roku przeszkoliliśmy ponad 100 osób. To jest taka wartość dodana, której nigdy byśmy nie otrzymali, a mamy dlatego, że bierzemy linie automatyczne. Nowa technologia to szansa na rozwój, ludzie się kształcą, są zadowoleni. Poza tym, żeby takie linie obsługiwać, to trzeba programistów, automatyków, serwismenów, operatorów. Oni u nas znajdują zatrudnienie. Dzięki automatyce o 50 procent zwiększymy swoje możliwości produkcyjne, produktywność tej nowej firmy jest trzy razy większa od dotychczasowego Malowa, który przecież jest dobrą firmą. Dlaczego my poszliśmy w tym kierunku? Żeby dziś być konkurencyjnym, to po pierwsze musi pracować mniej ludzi, musimy zmniejszać koszty pracy. I w naszym przypadku to tylko 30-procentowa oszczędność na tych kosztach. 70 procent to oszczędność na materiałach. Bo jeżeli robię to na automatach, to mogę zrobić konstrukcje z cieńszych materiałów. W zasadzie produkty te odpowiadają w sensie funkcjonalnym tym, które są wykonane z o 100 procent grubszej blachy. Dlatego warto wykorzystywać automatyzację.

Produkujecie meble metalowe. Meble z metalem raczej się nie kojarzą, a jeżeli już to z szafkami  w szkołach, czy w zakładach pracy. Ale to chyba nie do końca prawda. Te meble są naszpikowane elektroniką i nowoczesnymi technologiami. Takie meble XXI wieku?

Zacznę od tego, co zresztą wielokrotnie już powtarzałem, że jak zaczynaliśmy 25, 30 lat temu zajmować się meblami metalowymi, to był to obciach. W tej chwili robimy meble do wszystkich praktycznie dziedzin. W Poznaniu, na najbliższych targach przedstawimy szereg mebli metalowych do mieszkań: dla młodzieży, dla alergików, do biur, sypialni, itd. Czyli mebel metalowy wchodzi do mieszkania.

Ale jak to dla alergików?

To są meble ze specjalnych stali stopowych, które są antystatyczne, antywirusowe, itd. W tej chwili 30 procent naszych mebli to meble do wyposażenia maszyn z komputerami, do linii automatycznych, sterowni. Robimy też totemy reklamowe, a to sama elektronika. To wszystko związane jest z meblem metalowym, w środku jest elektronika. Sporo tej elektroniki montujemy u siebie.

Uchodźcy to nie tylko problem, ale też biznes.

Temat uchodźców jest poważny. Ale dla nas to boom produkcyjny. Z całej Europy mamy zamówienia na meble, które idą do ośrodków dla uchodźców. Zamówienia mamy do końca roku z Anglii, Francji, Niemiec, Skandynawii.

Czego Panu można życzyć?

Emocji sportowych. Kiedyś biegłem na średnich dystansach. Ale cały jestem związany ze sportem, chociaż obecnie moja dziedzina to biznes. Jeżeli chodzi o kibicowanie to przede wszystkim lekkoatletyka. Będziemy sponsorować mistrzostwa Polski w lekkiej atletyce juniorów. Ale pomagamy też Suwalskiemu Klubowi Badmintona, który ma w nazwie Liptol-Malow, ale też Wigrom czy Ślepskowi. Tych klubów, którym kibicujemy jest naprawdę wiele.

Dziękuję za rozmowę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny