Nasza Loteria

Autobusy PKS Czarna Białostocka- Białystok. Mieszkańcy mają problem z dotarciem do szkół i do pracy. Są przepełnione, spóźniają się

Julita Januszkiewicz
Julita Januszkiewicz
Autobusy PKS albo są przepełnione, albo się spóźniają, a co gorsza wcale nie przyjeżdżają. Takie problemy mają mieszkańcy Czarnej Białostockiej, którzy codziennie rano dojeżdżają do pracy bądź szkół w Białymstoku.  - Nie ma szans na uruchomienie dodatkowych kursów w godzinach porannych - odpowiada spółka PKP Nova.
Autobusy PKS albo są przepełnione, albo się spóźniają, a co gorsza wcale nie przyjeżdżają. Takie problemy mają mieszkańcy Czarnej Białostockiej, którzy codziennie rano dojeżdżają do pracy bądź szkół w Białymstoku. - Nie ma szans na uruchomienie dodatkowych kursów w godzinach porannych - odpowiada spółka PKP Nova. Wojciech Wojtkielewicz
Autobusy PKS albo są przepełnione, albo się spóźniają, a co gorsza wcale nie przyjeżdżają. Takie problemy mają mieszkańcy Czarnej Białostockiej, którzy codziennie rano dojeżdżają do pracy bądź szkół w Białymstoku. - Nie ma szans na uruchomienie dodatkowych kursów w godzinach porannych - odpowiada spółka PKP Nova.

Mieszkańcy Czarnej Białostockiej narzekają na poranny dojazd do pracy oraz do szkół w Białymstoku.

- Autobusy PKS, które odjeżdżają o godz. 6.40 często są przepełnione - skarży się Aleksandra Prokop, studentka z Czarnej Białostockiej.

- W październiku zdarzyły się takie sytuacje, że kilkanaście osób, zwłaszcza uczniów nie dostało się do autobusu - opowiada pan Andrzej, mieszkaniec Czarnej Białostockiej, który chce być anonimowy. Jego syn uczy się w jednym z białostockich liceów. I codziennie dojeżdża pekaesem do szkoły. Za bilet miesięczny płaci 90 zł.

Problem polega na tym, że autobus PKS kursujący z Białegostoku do Czarnej Białostockiej, zatrzymuje się również w okolicznych miejscowościach na tej trasie. Dlatego już zanim dotrze do Czarnej, jest przepełniony. Często więc nie zatrzymuje się na przystanku.

- Gdy autobus nie przyjechał, syn wrócił do domu, i pojechał do szkoły późniejszym autobusem o godzinie 7.59 - mówi pan Andrzej. I opowiada, że jego dziecko aby dotrzeć na pierwszą lekcję o godz. 8, musi wyjechać z Czarnej Białostockiej o godz. 6.40. Czyli półtora godziny wcześniej. Bo kolejny autobus PKS odjeżdża dopiero o godz. 7.59.

- To bez sensu. Czy nie lepiej byłoby, żeby ten autobus wyruszał z Czarnej o godz. 7 albo 7.10? A może warto byłoby uruchomić dodatkowy autobus szkolny o tej porze? - pyta pan Andrzej.

Kolejna sprawa, która bulwersuje i utrudnia życie mieszkańcom Czarnej Białostockiej, to taka, że kursy albo nie przyjeżdżają zgodnie z rozkładem, albo nie ma ich wcale.

- Pamiętam, jak przez dwie godziny czekałam na dworcu PKS w Białymstoku na powrotny autobus, bo wcześniejszego połączenia nie było. Autobus nie przyjechał. I nikt nawet nie poinformował, ani nie przeprosił pasażerów o tym - oburza się pani Aleksandra.

W miejscowości Czarna Białostocka zapalił się sklep Biedronka. Dziewięć zastępów straży walczy z ogniem. Zdjęcie pochodzi z fanpejdża Kolizyjne Podlasie

Pożar Biedronki przy u. Fabrycznej 4 w Czarnej Białostockiej (zdjęcia)

Na trasie Czarna Białostocka- Białystok - Czarna Białostocka kursują też autobusy prywatnego przewoźnika. Mieszkańcy również narzekają, że są zatłoczone i spóźniają się.

O swoich problemach opowiedzieli władzom gminy. Wiesław Majewski, zastępca burmistrza Czarnej Białostockiej przyznaje, że gmina interweniowała w spółce PKS Nova. Ale bezskutecznie.

- Pracownicy PKS Nova tłumaczą, że nie ma możliwości zwiększenia liczby kursów, bo nie mają ani autobusów wolnych, ani kierowców. Voyager również nie dysponuje dodatkowym taborem ani kadrą - mówi Majewski.

- Uruchomienie nowych połączeń w godzinach szczytu wymaga zaangażowania dodatkowych sił i środków, jest to obecnie bardzo skomplikowane, gdyż brakuje wyspecjalizowanych kadr w grupie zawodowej kierowców - czytamy w przesłanej do naszej redakcji odpowiedzi PKS.

Dlatego nie ma możliwości na uruchomienie dodatkowych kursów w godzinach porannych. Spółka prowadzi rozmowy m.in. z WORD Białystok w sprawie wyszkolenia nowych kadr kierowców zawodowych.

Szansą na dodatkowe połączenia jest włączenie Czarnej Białostockiej do Białostockiej Komunikacji Miejskiej. Ale jak mówi, Wiesław Majewski, trwają na razie rozmowy na ten temat.

Od 1 lipca firma Voyager likwiduje połączenia do Supraśla

Autobusy Białystok - Supraśl. Voyager zawiesza połączenia od...

20-lecie powiatu białostockiego. Gala w Operze i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku

Powiat białostocki świętuje wielki jubileusz! Ma już 20 lat!...

od 12 lat
Wideo

Aktywiści znaleźli sposób na pozbycie się samochodów w miastach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 17

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marian Wiśniewski

Z Czarnej Białostockiej do Białegostoku są dogodne połączenia kolejowe. Nie wiem po co pchać się na te autobusy...

G
Gość

Adam,ze wsi wyjeczałeś ale wieś w tobie pozostała,twoje myślenie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

A
Adam

Ludzie, jak się mieszka na zadupiu, to problemy z dojazdem mogą się pojawiać. Przeprowadźcie się np. do Wasilkowa to problem zniknie. A jeśli chcecie nadal tu mieszkać i dokeżdżać na czas to musicie rano wstać na pociąg i tyle. Albo tanie dojazdy, albo tańsze mieszkanie lub dom. Wybierajcie.

s
serafin

I jeszcze dodatkowo dymią, że świata nie widać.

G
Gość
Pasażerowie na trasie Białystok - Czeremcha to dopiero są szczęśliwi,przewozy regionalne w cenie biletów zorganizowali wycieczki krajoznawcze,jak inaczej nazwać podróż na odcinku 86 km trwającą 2,5 godz.Komunikacja zastępcza ruszyła całą parą,jak dojechać na czas do pracy.Pracodawców nie interesuje w jaki sposób zasób ludzki dotrze ma być na czas i kropka.Tłumaczenie PR-u jest proste ,brak taboru. Innej alternatywy dojazdu nie ma.Ludzie jeżdżą na noc żeby z rana rozpocząć o czasie pracę,koczują w noclegowniach lub u znajomych.
G
Gość
2 grudnia, 22:03, Gość:

Ogólnie to mają tam ogromną ilość autobusów, częściej jeżdżą jak niektóre linie BKM w Białymstoku. Na Voyagera to lepiej niech nie nażekają, bo skończy się tak jak w Supraślu.

Duży problem jest w tym że jeżeli ktoś kupuje bilet miesięczny to u jednego przewoźnika, dla tego mocno się im ogranicza ilość autobusów.

No i dochodzi lenistwo, bo oprócz autobusów mają jeszcze pociągi, tak dla przykładu np. tuż przed 7 rano, jak by chciał ten mieszkaniec dla swojego syna, ale do dworca PKP spory kawałek, a autobusy pod samym blokiem.

2 grudnia, 23:40, Gość:

No pewnie, nie róbmy nic bo skończy się jak w Supraślu.

Brawo! Myślenie idealne, niektórzy starsi ludzie nie dadzą rady dojść na pociąg ale co tam nie narzekajcie bo jest pociąg ohh...

Tak dla przypomnienia, bo pewnie nie znasz sytuacji w Supraślu. Ludzie mocno narzekali na firmę Voyager, więc szef powiedział że jak się nie podoba to do widzenia i zrezygnował z wożenia tam ludzi. Tak więc chodziło mi o to że tak może być u was i zobaczycie jak to będzie jak zostaniecie z samym pekaesem. Może wówczas przeprosicie się z PKP i okaże się że nie tak daleko do dworca.

G
Gość

@gdyż brakuje wyspecjalizowanych kadr w grupie zawodowej kierowców - czytamy w przesłanej do naszej redakcji odpowiedzi PKS.

Co za bzdura! Posiadaczy kat. D jest sporo, żaden nie będzie odnawiał uprawnień dla 1800 zł wypłaty. Brakuje godziwych wynagrodzeń za tak odpowiedzialną pracę, przewóz ludzi zdezelowanym taborem i wstawanie po nocy, a nie kierowców. Jak dadzą kierowcom kat. D tyle co nauczycielom, to okaże się nadwyżka chętnych.

G
Gość

podobny problem jest na innych trasach Pksu - np. Hajnówka - Białystok

G
Gość

W końcu jak zabiorą Voyager docenicie to co macie pod bokiem czyli PKP

G
Gość

Jest pociąg o godzinie 6:55 jaki problem co ciężko [wulgaryzm] ruszyć i na stację przyjść kiedyś połowę Zor-ów dojeżdżało i dobrze było

M
Mieszkaniec Czarnej

Mam wrażenie że to My jesteśmy dla PKS a nie PKS dla nas,,, niech zaczną myśleć Ci z PKS bo wejdzie konkurencja inna i znowu będą płakać i obniżać ceny biletow

J
Jeżdżący w obie strony

Dlaczego piszecie tylko o godzinach porannych? W godzinach popołudniowych kursów Czarna Białostocka- Białystok jest jeszcze mniej. Od godziny 16 jest problem z wyjazdem z Czarnej Białostockiej do Białegostoku. Ludzie jeżdżą też na drugą zmianę oraz nocną do pracy i potem wracają do Czarnej Białostockiej rano.

Może problem rozwiązałby wspólny bilet miesięczny na PKS NOVA i Voyagera ?? Bo to o to głównie w tym całym zamieszaniu chodzi . Ludzie są ograniczeni biletami miesięcznymi, a kto nie chce się ograniczać jeździ na jednorazowych , jak na razie problemu nie ma.

G
Gość
2 grudnia, 22:03, Gość:

Ogólnie to mają tam ogromną ilość autobusów, częściej jeżdżą jak niektóre linie BKM w Białymstoku. Na Voyagera to lepiej niech nie nażekają, bo skończy się tak jak w Supraślu.

Duży problem jest w tym że jeżeli ktoś kupuje bilet miesięczny to u jednego przewoźnika, dla tego mocno się im ogranicza ilość autobusów.

No i dochodzi lenistwo, bo oprócz autobusów mają jeszcze pociągi, tak dla przykładu np. tuż przed 7 rano, jak by chciał ten mieszkaniec dla swojego syna, ale do dworca PKP spory kawałek, a autobusy pod samym blokiem.

No pewnie, nie róbmy nic bo skończy się jak w Supraślu.

Brawo! Myślenie idealne, niektórzy starsi ludzie nie dadzą rady dojść na pociąg ale co tam nie narzekajcie bo jest pociąg ohh...

G
Gość

Codziennie o 6.55 odjeżdża pociąg regio w kierunku Białegostoku. Czas jazdy to całe 20 minut... A z dworca PKP do centrum kursuje kilka linii BKM, odjazdy co 2 minuty. Nie gadajcie że nie da się dojechać, po prostu pociąg jest droższy i możliwe że trzeba trochę na niego podejść.

G
Gość

Ogólnie to mają tam ogromną ilość autobusów, częściej jeżdżą jak niektóre linie BKM w Białymstoku. Na Voyagera to lepiej niech nie nażekają, bo skończy się tak jak w Supraślu.

Duży problem jest w tym że jeżeli ktoś kupuje bilet miesięczny to u jednego przewoźnika, dla tego mocno się im ogranicza ilość autobusów.

No i dochodzi lenistwo, bo oprócz autobusów mają jeszcze pociągi, tak dla przykładu np. tuż przed 7 rano, jak by chciał ten mieszkaniec dla swojego syna, ale do dworca PKP spory kawałek, a autobusy pod samym blokiem.

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny