[galeria_glowna]
Policja zweryfikowała swoje wcześniejsze ustalenia na temat sobotniego wypadku na skrzyżowaniu ulic Niedziałkowskiego i Kelles - Krauza w Radomiu. Do szpitala trafiło 12, a nie - jak podawano wcześniej - 6 osób.
Do zdarzenia doszło w sobotę o godzinie 17.20. Audi jadące ulicą Niedziałkowskiego od ulicy Żeromskiego w kierunku Struga oraz lancia, jadąca ulicą Kelles - Krauza w stronę Leśniczówki jednocześnie wjechały na skrzyżowanie.
Pierwsze informacje o wypadku Tragiczny wypadek w centrum Radomia. Sześć osób, w tym czworo dzieci w szpitalu
OBAJ NA ZIELONYM?
Pierwszym autem kierował 24 - letni mężczyzna, drugim 21 - latek. Obaj kierowcy twierdzili, że wjechali na skrzyżowanie na zielonym świetle.
Do zderzenia doszło na środku skrzyżowania. Z pierwszych ustaleń policji i naszej analizy zdjęć z miejsca wypadku wynika, że jadące w dół ulicy Niedziałkowskiego audi zostało uderzone przez lancię w lewy bok i obróciło się, wpadając na chodnik na rogu ulic. Lancia obróciła się na jezdni i zatrzymała się na przeciwnym pasie ruchu, tyłem do kierunku jej jazdy.
WYCHODZILI Z CHRZCIN
W momencie zderzenia, na chodniku stała spora grupa osób, które kilka minut wcześniej wyszły z pobliskiego kościoła Świętej Rodziny. Świadkowie twierdzą byli to uczestnicy chrzcin. Szli chodnikiem wraz z dopiero co ochrzczonym dwumiesięcznym niemowlęciem w wózku.
- Nie widziałam samego zderzenia, ale moją uwagę zwrócił potworny huk. Z daleka było widać rozrzucone buty i jakieś fragmenty ubrań. Bałam się, że coś stało się z ludźmi idącymi z kościoła. Na miejsce przybiegł też ksiądz, ubrany jeszcze w szaty liturgiczne. Karetki zaczęły przyjeżdżać bardzo szybko - opowiadała nam starsza mieszkanka ulicy Niedziałkowskiego.
ZANIM PRZYBYŁY KARETKI
Do szpitala trafiło 12 osób, w tym 5 dzieci oraz 7 osób dorosłych, w tym dwie pasażerki obu samochodów. Wśród osób poszkodowanych było też niemowlę. Obaj kierowcy byli trzeźwi, obaj asystowali przy wciąganiu ich aut na lawety.
Czekamy na Wasze zdjęcia / filmy z miejsca zdarzenia pod adresem: [email protected]
Wśród osób, które najszybciej pośpieszyły z pomocą rannym było dwóch strażaków - ochotników z Iłży z przeszkoleniem ratowniczym oraz strażak z Radomia. Wszyscy znaleźli się na miejscu wypadku przypadkowo. Pomocy rannym udzielali też porządkowi, którzy przybiegli z pobliskiego deptaka, gdzie zabezpieczali spotkanie Apel Młodych.
** Najnowsze fakty w tej sprawie
Wypadek na ulicy Niedziałkowskiego w Radomiu. Obaj kierowcy: było zielone światło**
Ulica Kelles - Krauza i Niedziałkowskiego była zamknięta dla ruchu samochodów przez ponad dwie godziny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?