Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artur Baniewicz – Pięć dni ze swastyką

Jerzy Doroszkiewicz
Artur Baniewicz to autor wydanego przez wydawnictwo superNOWA cyklu o czarokrążcy Debrenie z Dumayki: Smoczy pazur (2003), Pogrzeb czarownicy (2003), Gdzie księżniczek brak cnotliwych (2004). Oprócz tego jest autorem powieści sensacyjnych Drzymalski przeciw Rzeczpospolitej i Góra trzech szkieletów. Jak sam się przyznaje, pisać zaczął z żalu po zakończeniu Sagi o wiedźminie Andrzeja Sapkowskiego.
Artur Baniewicz to autor wydanego przez wydawnictwo superNOWA cyklu o czarokrążcy Debrenie z Dumayki: Smoczy pazur (2003), Pogrzeb czarownicy (2003), Gdzie księżniczek brak cnotliwych (2004). Oprócz tego jest autorem powieści sensacyjnych Drzymalski przeciw Rzeczpospolitej i Góra trzech szkieletów. Jak sam się przyznaje, pisać zaczął z żalu po zakończeniu Sagi o wiedźminie Andrzeja Sapkowskiego. Wydawnictwo: Znak Horyzont
Artur Baniewicz od fantasy i powieści sensacyjnych chciał dojść do kryminału osadzonego w realiach II wojny światowej. I choć emocji towarzyszących lekturze nie brakuje, trudno tu mówić o czystości gatunkowej.

Oczywiście, w czasach postmodernizmu taka czystość mogłaby być wręcz anachronizmem, ale litości – czytelnicy kryminałów nie zawsze mają ochotę na 654 strony tekstu. Zwłaszcza, ze o klasyczną intrygę kryminalną tu trudno, a poproszony o blurba świetny aktor Andrzej Chyra twierdzi, że będzie z tego dobry film. Moim zdaniem – szybko taki obraz w ogóle nie powstanie.

W „Pięciu dniach ze swastyką” Polacy w większości to tchórze, ohydni i bezczelni szmalcownicy, egzekutor nie waha się śmiertelnie postrzelić przypadkową kobietę-świadka. Nie byłby jednak Artur Baniewicz niezłym pisarzem, gdyby swoim postaciom nie nadał cech ludzkich i – nieoczywistych. Pistolet do wynajęcia zaopiekuje się Żydówką, Żydom pomagać też będą wieśniacy, w mieście również znajdą się ludzie, którzy z różnych względów decydują się ryzykować życiem dla uchronienia życia innych. Trzeba przyznać, że autor z całkiem niezłą dozą psychologizmu oddaje rozterki i Polaków i Żydów w obliczu zbliżającego się hitlerowskiego patrolu albo zbyt bezczelnie wpatrującego się w ich oczy Polaka. Jest też Polka zakochana w esesmanie.

I tu znów szala w ocenie książki zaczyna się wahać. Od czasu wydania nadzwyczajnej „Sońki” Ignacego Karpowicza trudno będzie pisarzom równie intensywnie oddać uczucie obywatelki Polski do esesmana. Strzelanie do kobiet? Wykonywanie wyroków na kolaborantach? Kto przeczytał „Egzekutora” Stefana Dąmbskiego wie na ten temat niemało, choć książeczka to niewielka, ale o gigantycznym ciężarze mentalnym. Pewnie nie tylko te lektury zainspirowały sprawnego autora do stworzenia kilkusetstronicowej powieści.

Udanie wpleciona kwestia postaw wobec Holokaustu i niejednoznaczność wojennego zła to największe atuty „Pięciu dni ze swastyką”. I smutna wiedza, że w czasie wojny każdy chce po prostu przeżyć, bez względu na cenę, jaką zapłaci za to nie tylko on sam.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny