Badania rozpoczną się w poniedziałek. Potrwają tydzień.
- Dokładnie przeszukamy trzy pomieszczenia o łącznej powierzchni około 100 metrów kwadratowych - mówi prokurator Radosław Ignatiew z białostockiego Instytutu Pamięci Narodowej.
Jest to kontynuacja prac z maja tego roku. W piwnicach budynku, pod podłogą znaleziono wtedy szczątki dwóch mężczyzn. Historycy nie potrafią jednak oszacować ile ofiar może być tu pogrzebanych.
W trakcie prac ziemnych prowadzonych w dniach 19 i 23 maja br. skuto podłogi w dwóch spośród pięciu pomieszczeń oraz łączącego je korytarza, które w przekazach historycznych były określane przez świadków jako miejsca, gdzie w latach 40. i 50. wykonywano wyroki śmierci. Po roku 1956 mieścił się tam m.in. zsyp na ziemniaki, a następnie pomieszczenia magazynowe, szatnie, kotłownia. Według późniejszych relacji - w latach 70. i 80. natrafiano w tych pomieszczeniach na szczątki ludzkie. Podczas prac ekshumacyjnych odnaleziono szkielety dwóch młodych mężczyzn: pierwszy z nich ze śladami postrzału w głowę oraz fragmentami charakterystycznego ubrania (tweedowa marynarka, kamizelka). Przy tym szkielecie znaleziono też portfel zawierający najprawdopodobniej resztki dokumentów.
- Po II wojnie światowej na terenie więzienia przeprowadzono 250 egzekucji, w tym większość w piwnicach - mówi dr Marcin Zwolski, historyk z IPN. Dodaje, że według późniejszych relacji - z lat 70. ubiegłego wieku - w tych pomieszczeniach odnajdywano ludzkie kości.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?