Antoniukowska będzie w remoncie. Zobacz plany zanim będą korki.

Na pierwszy ogień pójdzie odcinek od Swobodnej do Konstytucji 3 Maja.

- Prace powinny się rozpocząć zaraz po ustąpieniu śniegów, czyli około 1 marca - zapowiada Janusz Ostrowski, szef miejskich inwestycji.

Na odcinku niemal trzech kilometrów powstanie nowoczesna dwupasmowa i dwujezdniowa ulica. Tak jak na wyremontowanej Produkcyjnej - pasy ruchu będzie przedzielała wyspa z płotkami. Nowe jezdnie będą szersze. Drogowcy przy okazji wymienią ich podbudowy, krawężniki, poszerzą zatoki autobusowe. Na przystankach pojawią się nowoczesne wiaty. Znów zostanie przebudowany most na Białej na Antoniuku Fabrycznym w pobliżu Świętokrzyskiej.

Ponad setka drzew pod topór

Lada dzień na Antoniukowskiej rozpocznie się wielka wycinka. Pod topór pójdzie kilkadziesiąt drzew. Wiele z nich jest starych, chorych i spróchniałych, pozostałe rosną w miejscach, gdzie według nowych przepisów nie powinno ich być w ogóle. - Wiemy, że mieszkańcy tego nie lubią, ale innego wyjścia nie ma - tłumaczą przedstawiciele magistratu.

Nie mamy dobrych wieści dla rowerzystów. Zabudowa tej części Białegostoku jest na tyle niefortunna, że nie ma tu miejsca na ścieżkę dla ich pojazdów.

Skrzyżowania po nowemu

Po remoncie diametralnie zmienią się skrzyżowania. Na styku Antoniuka Fabrycznego z Berlinga i Konstytucji 3 Maja pojawią się dodatkowe lewoskręty i sprawniej ma działać sygnalizacja świetlna.

Prawdziwa rewolucja i to jeszcze w tym półroczu będzie na skrzyżowaniu Antoniukowskiej z Wierzbową i Świętokrzyską. Wąska krzyżówka zamieni się w nowoczesne, olbrzymie skrzyżowanie z wyspą. Na odcinkach dojazdowych pojawią się po trzy pasy ruchu, a Świętokrzyska, dziś przypominająca księżycowy krajobraz, na odcinku stu metrów będzie prawdziwą, elegancką ulicą.

Ile to kosztuje?

Remont trzech kilometrów ulic i przebudowa skrzyżowań będzie kosztowała miasto 41 mln 348 tys. zł.

- Spodziewamy się, że około 67 proc. tej kwoty dostaniemy z unijnych funduszy na "Rozwój Polski Wschodniej" - zapowiada Adam Poliński, wiceprezydent Białegostoku.

Zakończenie przebudowy zaplanowane jest na na czerwiec 2010 roku, ale wiceprezydent liczy, że większość robót zakończy się do czerwca tego roku.
Przy okazji drogowcy wyremontują Owsianą, Ukośną, Głowackiego i Narewską.

Co jeszcze do remontu

Magistrat postanowił też bardziej otworzyć się na gości wjeżdżających do miasta z Wasilkowa i Supraśla. Drogowcy wykonają korektę skrzyżowania Wasilkowskiej z Andersa i 27 Lipca. Za 350 tysięcy zł dobudują dwa lewoskręty i poszerzą jezdnię. Nie obejdzie się bez ponownej synchronizacji świateł. Prace mają zakończyć się do początku kwietnia. - To rozwiązanie tymczasowe - przypomina Poliński. Bo w tym miejscu prędzej czy później powstanie tunel umożliwiający ruch bezkolizyjny.

Szanse na przebudowę ma także skrzyżowanie Składowej z Pogodną, Żeromskiego z Transportową.

- Jeszcze w lutym poproszę radnych o przegłosowanie poprawki do budżetu miasta - zapowiada wiceprezydent Adam Poliński.

Za 1,8 mln zł latem chciałby m.in. dobudować prawoskręt z Żeromskiego w Pogodną. W pobliżu skrzyżowania zostałyby przebudowane zatoki. - Tak, by autobusy nie tarasowały prawego pasa - wyjaśnia.

Białostoczanie wiosną i wczesnym latem muszą się zatem uzbroić w cierpliwość. - Staramy się nie dopuścić do takiej sytuacji jak na Zwierzynieckiej - tłumaczy Janusz Ostrowski.

I obiecuje, że przez cały czas remontu Antoniukowska i Antoniuk Fabryczny będą przejezdne. - Ale może się zdarzyć, że prace będą prowadzone w kilku miejscach jednocześnie - uprzedza białostoczan. - Prosimy więc o wyrozumiałość.