Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Antoniuk nocą: Bandyci napadali mieszkańców w ich domach

(mw)
Antoniuk nocą. Bandyci napadali mieszkańców w ich domach.
Antoniuk nocą. Bandyci napadali mieszkańców w ich domach. Archiwum
Sprawą Sebastiana M., Kamila M. i Piotra P. zajmie się wkrótce Sąd Okręgowy w Białymstoku. Akt oskarżenia trafił akurat tam, ponieważ w czasie jednego z napadów sprawcy zagrozili ofierze nożem i kijem bejsbolowym.

Prokuratura ustaliła, że do napadów dochodziło w grudniu ubiegłego roku. W pierwszym - w mieszkaniu przy ulicy Wierzbowej - brali udział 22-letni Kamil M. i Piotr P. Tak ustalili śledczy. Wiadomo, że towarzyszyła im tej nocy jeszcze jedna osoba, ale śledczym nie udało się ustalić jej danych.

Było około godziny 23.30, gdy sprawcy wtargnęli do mieszkania pokrzywdzonego, robiąc dziurę w drzwiach. Od razu zaatakowali zaskoczonego gospodarza. Kopnęli go w klatkę piersiową, bili po głowie, zakrywali twarz poduszką. Z mieszkania białostoczanina ukradli m.in. dekoder, odtwarzacz dvd, telefon.

W trakcie drugiej napaści Kamilowi M. i Piotrowi P. towarzyszył jeszcze 23-letni Sebastian M. To było nocą w mieszkaniu przy ulicy Antoniukowskiej. Było po godzinie 23, jak pokrzywdzony usłyszał rozmowy na klatce schodowej. Chwilę później trzech nieznanych mężczyzn wkroczyło do jego mieszkania. Wyważyli drzwi i rzucili się na właściciela. Dotkliwie pobili mężczyznę. Miał połamanych kilka żeber, uraz głowy i złamany nos.

Śledczy ustalili, że gdy dwaj napastnicy przytrzymywali pokrzywdzonego, grożąc mu nożem i kijem, trzeci plądrował mieszkanie. Ukradli m.in. komputer, 1300 złotych, kurtkę, klucze do mieszkania i samochodu.

Wiadomo, że tej samej nocy chcieli pobić też mieszkania ulicy Broniewskiego. Gdy mężczyzna zdołał uciec do bloku, oskarżeni w odwecie zniszczyli mu drzwi.

Niedługo potem zostali zatrzymani przez policję. Jeden trzymał w rękach komputer skradziony z mieszkania przy Antoniukowskiej. Wszyscy trzej oskarżeni byli pijani.

W śledztwie prokuratura ustaliła, że kilka dni wcześniej oskarżeni próbowali sforsować drzwi do innego mieszkania przy ulicy Broniewskiego. Odgłosy walenia obudziły mieszkańców.

Zrezygnowali i odeszli, gdy z wnętrza mieszkania dobiegło ich zdanie: - Dawaj siekierę!

Oskarżeni są w areszcie śledczym. Grozi im do 15 lat pozbawienia wolności. Sebastian M. i Kamil M. przyznali się, choć zaprzeczali, aby grozili komukolwiek nożem i kijem. Piotr P. zaprzecza zarzutom.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny