Anna protestuje na Rynku Kościuszki w Białymstoku. Samotnie wspierała niepełnosprawnych w Sejmie. W czwartek dostała wsparcie (zdjęcia)

Anna protestuje w centrum Białegostoku. Wsparli ją mieszkańcy

"Kurier Poranny" jako pierwszy napisał o pani Annie. O kobiecie, która samotnie protestowała w centrum Białegostoku zrobiło się głośno. Na Facebooku zawiązała się akcja: Wspieramy Annę. W czwartek po południu grupa białostoczan stanęła na Rynku Kościuszki razem z nią. Jedni przyszli tu celowo, inni przystanęli przypadkiem, spacerując w centrum miasta.

- Wczoraj też miałam towarzystwo. Ludzie przystają, mówią dobre słowa, czasem mniej. Niektórzy opowiadają o swoich problemach. Podeszli do mnie rodzice z dzieckiem 20-letnią córką na wózku. Matka powiedziała mi, że ja protestuję w ich imieniu, bo ona nie może stanąć. Ona od 20 lat nie śpi - opowiada pani Anna.