Wyniki wyborów są już znane. Wygrał je Bronisław Komorowski, którego w powiecie bielskim poparło 51,75 procent wyborców. Możliwe, że do tego sukcesu przyczyniła się jego żona Anna, która odwiedziła Bielsk Podlaski pod koniec ubiegłego tygodnia.
Anna Komorowska z mieszkankami Bielska Podlaskiego spotkała się 1 lipca w domu nauczyciela. Żona, wtedy jeszcze kandydata na prezydenta, przybyła w towarzystwie posła PO Damiana Raczkowskiego i dwóch posłanek na Sejm. Jedną z nich była Beata Małecka-Libera.
- Znam męża czterdzieści lat. Ufam mu już tyle lat i się nie zawiodłam - tak krótko scharakteryzowała swojego męża Anna Komorowska.
Jak podkreślała, Bronisław Komorowski jest człowiekiem szukającym porozumienia, takim, który lubi ludzi jednoczyć, a nie dzielić.
- To funkcjonowanie w dużej rodzinie pokazało mu jak można dochodzić do kompromisów - zapewniła Anna Komorowska. Dodała też, że jej mąż już od dawna ma opracowane strategie, które gwarantują osiągnięcie zgody.
O sobie i tym, co ją czeka w przyszłości, mówiła tak: - Wcześniej nie byłam aktywna. Wybrałam inną drogę życiową. Formą przygotowującą mnie do zmian, jakie mogą zajść w moim życiu, są właśnie takie spotkania. Dają one szansę do nawiązania nowych kontaktów. A później ewentualnie do wspólnej działalności - zapewniała żona prezydenta elekta.
Według Anny Komorowskiej, rolę pierwszej damy można spełniać w różny sposób. - Nie mam swojego wzorca, który chciałaby naśladować. Stawiam na aktywność mniej medialną. Każda z dotychczasowych pań prezydentowych starała się jak najlepiej wykonywać swoją rolę, a jednocześnie wkładać w swoją pracę wiele serca - mówiła pani Anna.
Gdy bielszczanki zapytały ją, co sądzi o planowanym podwyższeniu wieku emerytalnego dla kobiet, odpowiedziała, że wszystko zależy od budżetu państwa.
Zapytana o parytety, mające zapewnić 50 proc. miejsc na listach wyborczych do Sejmu i samorządu kobietom, oznajmiła, że parytety dla parytetów to sztuka dla sztuki.
- Płeć nie jest gwarancją lepszego wyboru. Ważne są kompetencje i kwalifikacje. Stanowiska muszą być obsadzane przez wykwalifikowanych pracowników - powiedziała Anna Komorowska. - Zresztą wystarczy popatrzeć na Platformę, w której udział kobiet już teraz nie jest mały.
- Anna Komorowska to kobieta z krwi i kości - podsumował podlaski poseł PO Damian Raczkowski - Z silnym charakterem i osobowością.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?