Anna Gielewska, Marcin Dzierżanowski – Antoni Macierewicz biografia nieautoryzowana

Demoniczny superminister czy uwodzicielski hipis o niesamowitym spojrzeniu? Autorzy biografii Antoniego Macierewicza unikają i ocen i jednoznacznych opinii. Starają się podawać fakty, a te nie zawsze są po stronie opisywanego. Najbardziej szokujące z puntu widzenia lustracyjnych zapędów Macierewicza są zapisy jego kontaktów z esbekami w roku 1968. Student historii złamał się w areszcie i zaczął zwyczajnie sypać kolegów. I przez całe dekady nie wyprowadzał ich z błędu.

Autorzy obalają mit o Macierewiczu, jako twórcy niezależnego, antykomunistycznego harcerstwa. Palił, lubił wypić, a zatem – owszem działał, ale formalnie harcerzem nie był. Był za to zdeterminowanym do działania człowiekiem, który był siłą napędową powstania Komitetu Obrony Robotników i pomysłodawcą wykorzystania właśnie harcerzy w konkretnych akcjach pomocowych. Wszystko jednak nie trwało zbyt długo, bo powracający ze stypendium we Francji Adam Michnik i charyzmatyczny Jacek Kuroń szybko skradli mu rząd dusz, a tego zdaje się przyszły minister obrony narodowej znieść już nie mógł. Obsesjonat lustracji, którego teczki obaliły rząd Jana Olszewskiego.

Owszem – był internowany, ale już opowieści o ucieczce internowania to kolejny element legendy, która mu budować mit niezłomnego chrześcijanina. Jak można się domyślać, odmówił odpowiedzi na jakiekolwiek pytanie, zatem i czytelnicy nie dowiedzą się na razie, dlaczego swoją córkę Olę ochrzcił właśnie za komunistycznymi drutami, kiedy miała… sześć (!) lat. Czy zatem jego katolicyzm, patriotyzm bliski nacjonalizmowi, to jedynie pozy? Podobnie jak oskarżanie wszystkich o agenturę Moskwy, a jednocześnie utrzymywanie blisko siebie prawdziwego sowieckiego agenta? A może wszystko to służy wyłącznie polityce, z którą Antoni Macierewicz związany jest od półwiecza?

Anna Gielewska i Marcin Dzierżanowski stworzyli bardzo wyważoną publikację. Dla studentów politologii – rzecz obowiązkowa. A także dla osób obdarzonych słabą pamięcią. Bo wielu rozmówców prorokuje, że Macierewicz jako polityczny długodystansowiec, jeszcze powróci.

"Polska jest trzecią siłą militarną w Europie". A. Macierewicz na objeździe po Polsce

Źródło: TVN24