Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Saramonowicz – Pokraj. Larum nad Po(lską)krajem piórem inteligenta

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Reżyser, scenarzysta, dramaturg, pisarz. Autor największych filmowych polskich hitów komediowych w XXI wieku (m.in. "Ciało", "Testosteron" i "Lejdis"). "Testosteron" - stale obecny w teatrach w kilkunastu krajach - jest jedną z najpopularniejszych obecnie polskich sztuk teatralnych na świecie. Jako pisarz debiutował w 1990 r. w kultowym dziś piśmie literackim „bruLion”. „Chłopcy” byli jego pierwszą powieścią.
Reżyser, scenarzysta, dramaturg, pisarz. Autor największych filmowych polskich hitów komediowych w XXI wieku (m.in. "Ciało", "Testosteron" i "Lejdis"). "Testosteron" - stale obecny w teatrach w kilkunastu krajach - jest jedną z najpopularniejszych obecnie polskich sztuk teatralnych na świecie. Jako pisarz debiutował w 1990 r. w kultowym dziś piśmie literackim „bruLion”. „Chłopcy” byli jego pierwszą powieścią. Wydawnictwo Muza
Andrzej Saramonowicz pisząc „Pokraj” stworzył satyrę na współczesną Polskę. Mam jednak wrażenie, że zrozumie ją tylko zdeklarowany inteligent albo… miłośnik filmów Marka Koterskiego.

Siłą „Pokraju” nie jest bowiem ledwo co zakamuflowana kpina z Prawa i Sprawiedliwości, postaci Pierwszego Obywatela, dobrej zmiany, narodowego i patriotycznego wzmożenia. Jego siłą – ponad politycznymi podziałami – jest język. A ten – momentami archaizujący, momentami odwołujący się do Gombrowicza i chyba nawet bardziej – rozbuchanego Witkacego – może urzekać i bawić. Ale tylko świadomych odbiorców. Nie brak w nim bowiem i stworzonych na potrzeby powieści neologizmów i składni rodem z filmów Marka Koterskiego.

Na pozór to bajka o kryzysie wieku średniego. Wiecznym chłopięctwie facetów szukających seksu, w rzeczywistości, a przynajmniej takie było chyba założenie, ostra satyra polityczna. Oczywiście można się uśmiechać z ministra wojny Sowietana Maczegewarowicza, rżeć czytając o aktorce Faustynie Żandzie czy Konfraterni Wielkiej Ojczyzny tylko co z tego śmiechu wynika? Rozładowanie napięcia? A może po prostu czytelnik opisywaną przez Andrzeja Saramonowicza sytuację zwyczajnie ma gdzieś? Podobnie jak telewizyjne transmisje polskich kabaretów.

Tak, tu poziom i konsekwencja w satyrycznej narracji jest wręcz żelazna, a pomysłowość słowotwórcza godna pozazdroszczenia – ale efekt? Dyskusyjny.

Andrzej Saramonowicz. Co go śmieszy, a co drażni w Polakach?

Źródło: Dzień Dobry TVN

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny