Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Piaseczny o rodzinnych świętach

Elżbieta Zemsta [email protected]
Nie ma jak cała rodzina przy choince i przy kominku - śmieje się Andrzej, dokładając drew do ognia
Nie ma jak cała rodzina przy choince i przy kominku - śmieje się Andrzej, dokładając drew do ognia Fot. Dawid Łukasik
Kutia w wykonaniu mamy, karp przyrządzony przez brata i bigos ugotowany przez gospodarza. Odwiedziliśmy w domu artystę Andrzeja Piasecznego, który opowiedział nam o rodzinnych świętach.

Andrzej Piaseczny ma 37 lat. Wokalista zespołu Mafia, współpracował z Robertem Chojnackim, z którym wylansował kilka przebojów. Był reprezentantem Polski na konkursie piosenki Eurowizja. Laureat Bursztynowego Słowika na Festiwalu w Sopocie w 2005 roku. W tym roku artysta wydał płytę "15 dni", podsumowującą 15 lat na scenie, która okryła się platyną.

Jesteśmy bardzo tradycyjną rodziną i wszystko przebiega u nas według zasad staropolskiego obyczaju. Na tym przecież polegają święta - z uśmiechem mówi Andrzej Piaseczny. W ubiegłym roku świątecznymi przysmakami wigilijnymi Andrzej rozkoszował się u najstarszego brata Krzysztofa w Pionkach. A jako że tradycja w rodzinie Pasiecznych nakazuje, aby święta celebrować co rok u innego członka rodziny, w tym wypadło, że Boże Narodzenie rodzina spędzi w gminie Strawczyn, w pięknym domu Andrzeja.

Gospodarz na święta

W salonie z przeszklonymi ścianami widać zwykle piękną panoramę Kielc, pod warunkiem jednak, że pogoda jest przejrzysta. Ogień wesoło trzaska w kominku, a tuż obok stoi pięknie ubrana choinka. Gospodarz domu przy wiernej asyście psów częstuje rodzinę zieloną herbatą, która ponoć ma zbawienny wpływ na kondycję. - Jeszcze dużo pracy przed nami, zwłaszcza w kuchni - śmieje się Andrzej, prosząc mamę o przelanie herbaty do filiżanek.

- Choinkę ubieramy zwykle razem, jest przy tym dużo zabawy i śmiechu, bo uwielbiamy się z siostrą i z mamą przekomarzać - dodaje artysta, podchodząc do świątecznego drzewka i wieszając ozdoby ze słomy.

Mama Alicja i siostra Basia, która na czas świąt przyjechała z Londynu, robią ostatnią listę świątecznych zakupów. - Chciałabym przynajmniej raz w roku nie jechać do sklepu w Wigilię, tylko skupić się na rodzinie i przygotowywaniu potraw. Nie cierpię tego przedświątecznego zamieszania - wzdycha Basia, dopisując kolejne sprawunki do listy.

Panie rządzą w kuchni...

O stanie w korkach nie martwi się pani Alicja, która gdy dzieci wyjadą z domu, rozpocznie przygotowywanie posiłków. - Już się zabezpieczyłam, bo mam gotowe uszka do barszczu czerwonego i już zlepione pierogi - chwali się pani Alicja. - Moją specjalnością jest kutia. Udoskonaliłam ją, bo oprócz maku, rodzynek i bakalii, które tradycyjnie się tam znajdą, dodaję jeszcze różnego rodzaju galaretki, które rozjaśniają tę kompozycję, na górze zaś kładę bitą śmietanę. Tak przyrządzona jest przepyszna - dodaje.

Na pewno w domu Andrzeja Piasecznego nie zabraknie najróżniejszego rodzaju ryb, bo wszyscy w rodzinie za nimi przepadają. Będą więc śledzie po grecku, marynowane, a także najróżniejsze sałatki z dodatkiem ryb. Na razie nie rozstrzygnięto jeszcze kwestii, jak zostanie podany karp, gdyż w tej sprawie dwaj bracia Piaseczni są podzieleni.

- Andrzej woli karpia w marynacie, a mój starszy syn Krzysztof lubi tradycyjnie smażonego. Panowie sami go oprawiają i przygotowują, tylko nie wiemy, jak to będzie wyglądało w tym roku - zastanawia się mama Andrzeja.

A panowie gotują

Wątpliwości nie ma co do bigosu, którego mistrzem, jak podkreślają panie, jest Andrzej. - Oczywistym jest, że w te święta również go przygotuję i podam, i mam nadzieję, że, jak co roku, będzie gościom smakował - mówi Andrzej, dorzucając drew do kominka.

Podczas gdy panie dyskutują nad liczbą dań na wigilijną wieczerzę, Andrzej pakuje ostatnie prezenty, które kupił siostrze, mamie i bratu. Przy tej pracy wiernie towarzyszą mu psy - syberian husky Laks i suczka gordon setter Red. Rodzina brata Krzysztofa do Kielc dotrze tuż przed wigilijną wieczerzą, żona brata Agnieszka przywiezie ze sobą domowej roboty tort, w którym podobno jest mistrzynią.

- Po wigilii oczywiście usiądziemy przy choince i będziemy rozpakowywać prezenty. Tym razem byłam bardziej zdyscyplinowana i zaczęłam szukać upominków jeszcze w wakacje, żeby później mieć spokojną głowę - tłumaczy mama Andrzeja.
Syn zaś nadal jest w kropce i nie wie, co podarować mamie. - Myślałem, że wakacjami na Florydzie uda mi się załatwić i prezent na urodziny, i na święta, ale chyba ten numer nie przejdzie - żartuje Andrzej.

A czego rodzina Piasecznych będzie sobie życzyła na święta?

- Mamie przede wszystkim dużo zdrowia - chórem odpowiadają Basia i Andrzej.
Pani Alicja zaś swoim dzieciom życzy... miłości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny