Mowa o remontowanej właśnie ul. Andersa w Białymstoku. Czytelniczka przyznaje, że na odcinku od ul. Wasilkowskiej do Batorego wieczorami panują ciemności. Nie świeci się żadna latarnia. - Rozumiem, że trzeba remontować drogi, by bezpiecznej się jeździło, ale trzeba też żyć i mieszkać w tamtej okolicy - dodaje pani Teresa.
Mówi, że najgorzej jest w rejonie przystanku koło fabryki mebli.
Z problemem mieszkańców okolic ul. Andersa zwróciliśmy się do Janusza Ostrowskiego, dyrektora Zarządu Dróg i Inwestycji Miejskich. - W przyszłym tygodniu, w rejonie przystanku przy fabryce mebli, kilka latarni będzie zapalonych - zapewnił Janusz Ostrowski.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?