Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alfred Niwiński. Harcmistrz, żołnierz, nauczyciel

Alicja Zielińska [email protected]
1919 r. Szarże drużyn harcerskich w Białymstoku z komendantem hufca ks. Stanisławem Marcinkowskim. Alfred Niwiński w środku.
1919 r. Szarże drużyn harcerskich w Białymstoku z komendantem hufca ks. Stanisławem Marcinkowskim. Alfred Niwiński w środku. Reprodukcja/Anatol Chomicz
Postać mało znana, a warta przypomnienia - mówi o Alfredzie Niwińskim Jan Dworakowski, kustosz muzeum szkolnego przy VI LO w Białymstoku.

Od najmłodszych lat był zaangażowany w działalność harcerską i tej pasji pozostał wierny. Był pierwszym komendantem harcerstwa w naszym mieście, po odzyskaniu przez Polskę niepodległości i wielkim patriotą. Będąc jeszcze uczniem gimnazjum walczył w obronie Warszawy w 1920 roku, a gdy wybuchła druga wojna światowa jako oficer poszedł na front. Aresztowany przez NKWD, został rozstrzelany w 1940 roku w Charkowie.

Alfred Niwiński urodził się 28 listopada 1900 roku w Białymstoku jako najstarszy syn Józefa i Almy Marii Foke. W 1915 roku, gdy trwała wojna z Niemcami rodzina Niwińskich w obawie przed szykanami okupanta wyjechała do Rosji. Schronienie znaleźli w mieście Orzeł, 300 km od Moskwy.

- Warto podkreślić, że Polacy wszędzie na wschodzie, gdzie się ewakuowali, od razu tworzyli struktury polskości, zakładali szkoły, organizacje harcerskie. To był taki racjonalny sposób na przetrwanie - mówi historyk Jan Dworakowski. - W grudniu 1916 roku na terenie Rosji harcerstwo było w 37 środowiskach. Działały trzy chorągwie: w Piotrogrodzie, Moskwie i Kijowie, które skupiały około 300 uczniów. Działa w nich i Alfred.

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości Niwińscy wracają do Białegostoku. Alfred niezwłocznie podejmuje naukę w gimnazjum im. Króla Zygmunta Augusta. Rada Pedagogiczna zalicza mu szkołę w Orle, musi tylko zdać egzamin z języka francuskiego i zostaje przyjęty do klasy siódmej. Włącza się w działalność harcerską, jest wszak doświadczonym harcerzem. W 1920 roku, nie bacząc na to, że czeka go matura, rusza bronić Warszawy przed bolszewikami i szczególnie mężnie zapisuje się w tej walce. Po wojnie szybko nadrabia zaległości, zdaje maturę. W muzeum szkolnym w VI LO zachowało się świadectwo Niwińskiego: "W roku 1920 podczas najazdu nieprzyjaciół stanął do obrony ojczyzny w szeregach armii ochotniczej". Taki wpis miał tylko ten jeden rocznik absolwentów - podkreśla Jan Dworakowski.

Po maturze Alfred dalej jest bardzo aktywny w harcerstwie. Z jego inicjatywy powstaje zarząd oddziału białostockiego związku harcerstwa, a on zostaje pierwszym komendantem chorągwi. Podejmuje różne akcje, mające na celu krzewienie kultury polskiej i kultywowanie patriotyzmu wśród młodzieży. Jest to pierwszy rok po ustaleniu granic Polski , bardzo trudny czas dla młodego państwa i ta działalność ma szczególne znaczenie.

Dalsza edukacja Alfreda to studia na filologii polskiej na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie, zakończone dyplomem i tytułem magistra. W 1927 roku zostaje powołany do wojska, kończy Szkołę Podchorążych Rezerwy Saperów Kolejowych w Jabłonnie pod Warszawą jako podporucznik. W 1932 roku żeni się z wilnianką Jadwigą Piech, zakłada rodzinę. Mają córki: Irenę i Krystynę. Mieszkają w Słonimie, a potem w Brześciu nad Bugiem. Alfred przez cały czas pracując w szkole, udziela się w harcerstwie.

Kiedy wybucha II wojna światowa w 1939 roku rusza na front. Dostaje przydział do pułku stacjonującego w Jabłonnie koło Warszawy. Kampania wrześniowa kończy się klęską, polska armia maszeruje na wschód. Kiedy żołnierze wracają pociągiem do Brześcia, na dworcu czekają uzbrojeni Sowieci. Aresztują wszystkich umundurowanych oficerów. Alfred Niwiński w stopniu podporucznika trafia do obozu w Starobielsku. Tu po kilku miesiącach, w kwietniu 1940 roku enkawudziści wszystkich wywożą do Charkowa i strzałem w tył głowy zabijają.

Na liście 3739 biogramów zamordowanych w Starobielsku polskich oficerów jest symboliczny wpis: Alfred Niwiński urodzony 1900 r. syn Józefa, podporucznik rezerwy, nauczyciel. Miał 40 lat.

Czytaj e-wydanie »

Słodkie okazje z wysokimi rabatami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny