Po tym jak władze miasta nie pozwoliły na wpuszczenie taksówek na remontowane skrzyżowanie al. Piłsudskiego i ul. Sienkiewicza, przyszedł czas na rowerzystów. Upomniał się o nich radny Mariusz Nahajewski, który proponuje, by przez zamknięte skrzyżowanie jeździły rowery.
- Rozwiązanie takie umożliwi mieszkańcom szybką i sprawniejszą komunikację przez zakorkowane centrum. Wielu dzięki temu użyje roweru jako środka transportu do pracy - pisze radny w interpelacji do władz miasta.
Magdalena Jurczak z białostockiego magistratu mówi, że to udostępnienie skrzyżowania rowerzystom jest niemożliwe.
- Przez skrzyżowanie w godzinach szczytu przejeżdża około 130 autobusów komunikacji miejskiej i pozwolenie na przejazd innym uczestnikom ruchu doprowadzi do chaosu organizacyjnego. Tam przecież pracuje sporo maszyn budowlanych i jeżdżą ciężarówki obsługujące budowę. One bardzo często wykonują manewry wymagające wstrzymania ruchu - tłumaczy urzędniczka.
Według niej poruszanie się rowerzystów wśród pracujących maszyn mogłoby być dla nich niebezpieczne.
- Rowerzyści powinni poruszać się w tym rejonie po wyznaczonych miejscach jak piesi - podkreśla Magdalena Jurczak.
Dodaje, że na skrzyżowaniu nie powinny też jeździć autobusy.
- Jednak ze względu na bardzo dużą liczbę pasażerów, w ramach kompromisu dopuszczono tu komunikację miejską - podkreśla.
Władze miasta nie pozostawiają też złudzeń co do wpuszczenia tu taksówkarzy.
- Pozwolenie na poruszanie się taksówek wywoła dodatkowe utrudnienia w ruchu - przekonuje Magdalena Jurczak.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?