Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aleja 1000-lecia PP bez kratki burzowej. Magistrat twierdzi, że nigdy jej nie było

(art)
Wiesławowi Borysowi nie udało się przejść tędy suchą nogą. Nawet następnego dnia po ulewie, kiedy wszędzie wokół było już sucho. - Ci, którzy zlikwidowali tu kratkę to prawdziwi geniusze - śmieje się nasz Czytelnik.
Wiesławowi Borysowi nie udało się przejść tędy suchą nogą. Nawet następnego dnia po ulewie, kiedy wszędzie wokół było już sucho. - Ci, którzy zlikwidowali tu kratkę to prawdziwi geniusze - śmieje się nasz Czytelnik. Archiwum
Nasz Czytelnik, Wiesław Borys zaalarmował nas w zeszłym tygodniu, że drogowcy zalali asfaltem kratkę kanalizacyjną przy ul. Tysiąclecia (fragment naprzeciwko salonu Nissana).

- Efekt jest taki, że w razie większych opadów, w miejscu gdzie była kratka zbiera się woda - mówił nasz Czytelnik.

I faktycznie. Kiedy przyjechaliśmy na miejsce następnego dnia po wielkiej ulewie, woda wciąż tam stała, choć dookoła było już sucho. - Mówiłem robotnikom, by nie likwidowali tej kratki, ale nie chcieli mnie słuchać - podkreślał Wiesław Borys.
Okazuje się jednak, że według miejskich urzędników, kratki kanalizacyjnej nigdy w tym miejscu nie było.

- Wszystkie kratki deszczowe znajdujące się na naszych mapach znajdują się w rzeczywistości w terenie - twierdzi Karol Świetlicki z biura prasowego białostockiego magistratu.

Dodaje, że po ostatnich ulewnych opadach deszczu, faktycznie w tym miejscu stała woda.

- Wynikło to jednak z niedrożności elementów kanalizacji deszczowej. Zostało już zlecone oczyszczenie osadników istniejących studni - podkreśla Karol Świetlicki.

O tym, że kratka w ogóle nie istniała mówią też wykonawcy robót.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny