- W piątek przed godz. 15 na numer alarmowy 112 zadzwonił mężczyzna z informacją, że ma 15 ton trotylu i że wysadzi jeden z mostów na terenie powiatu białostockiego, po czym rozłączył się - mówi oficer prasowy KMP w Białymstoku. - O telefonie natychmiast zostały powiadomione wszystkie służby.
Policjanci szybko ustalili, że autorem zgłoszenia jest 40-letni mieszkaniec gminy Supraśl i natychmiast pojechali do jego domu. W tym samym czasie funkcjonariusze szukali też ładunków na wskazanym moście, lecz nic nie znaleźli. Odnaleziono za to sprawcę fałszywego alarmu. Agresywnego mężczyznę trzeba było obezwładnić, aby noc spędził w policyjnym areszcie. Już usłyszał zarzuty, a o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
- Każdy sygnał o podłożeniu ładunku wybuchowego policjanci traktują bardzo poważnie - dodaje mówi oficer prasowy KMP w Białymstoku. - Z jednej strony sprawdzają, czy polega on na prawdzie, a z drugiej - kto jest jego autorem. Nikt, kto decyduje się na tego typu żart, nie może czuć się bezkarnie. Sprawca fałszywego alarmu odpowiada za przestępstwo z artykułu 224a kodeksu karnego. Przewiduje on karę od 6 miesięcy do nawet 8 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo sprawca takiego zdarzenia może zostać obciążony znacznymi kosztami za ewentualną interwencję służb biorących udział w akcji.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?