Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Al. 1000-lecia Państwa Polskiego. Bobry niszczą drzewa wzdłuż rzeki Białej

Marta Gawina [email protected] tel. 85 748 95 13
Zniszczone przez bobry drzewa nie są rzadkim widokiem w Białymstoku. Można je zobaczyć m.in. przy al. 1000-lecia Państwa Polskiego.
Zniszczone przez bobry drzewa nie są rzadkim widokiem w Białymstoku. Można je zobaczyć m.in. przy al. 1000-lecia Państwa Polskiego. Anatol Chomicz
Wielkie, piękne drzewa przy al. 1000-lecia Państwa Polskiego padają łupem bobrów. Trzeba temu zapobiec - podkreśla nasz Czytelnik. - Drzewa zostaną zabezpieczone siatką - zapewnia Andrzej Karolski, dyrektor departamentu ochrony środowiska w urzędzie miejskim.

Na obszarze naszego miasta największą bobrzą rodzinę można spotkać na rzece Białej na odcinku od ul. Radzymińskiej do torów kolejowych przy ul. Brzeskiej. Pojawiły się też przy al. 1000-lecia Państwa Polskiego.

- Niemal codziennie przechodzę dróżką rowerową biegnącą przy rzece Białej i widzę, że kolejne piękne i wielkie drzewa padają łupem bobrów. Jak sądzę już ponad połowa z nich została podgryziona, połamana i usunięta. Gdzie się podziali ekolodzy i wszyscy krzykalscy - alarmuje nasz Czytelnik.

Jego zdaniem drzewa powinny zostać zabezpieczone na przykład metalową siatką. Tak jest m.in. w Augustowie wzdłuż kanału wodnego.

Podobna ochrona zostanie zastosowana przy al. 1000-lecia PP. - Rozmawiałem na ten temat z dyrektorem Zarządu Mienia Komunalnego, który zarządza tym terenem. Wiem, że zlecił podległym sobie pracownikom niezwłoczne podjęcie odpowiednich działań. Drzewa rosnące w tej okolicy zostaną zabezpieczone metalową siatką - mówi Andrzej Karolski, dyrektor departamentu ochrony środowiska w magistracie.

Przypomina, że nie po raz pierwszy miasto zmaga się z niszczycielską działalnością bobrów. Gryzonie, które są pod ochroną, można spotkać wzdłuż rzeki Białej, przy ciekach wodnych takich jak Bażantarka czy Dolistówka. Rodziny bobrze występują również nad Stawami Marczukowskimi, zbiornikiem w Dojlidach, a nawet na jednym ze stawów przy ul. Mickiewicza. W wielu miejscach drzewa trzeba było już zabezpieczyć metalową siatką.

- Jeśli w dalszym ciągu liczba bobrów w mieście będzie rosła nie wykluczam wystąpienia do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska z wnioskiem o ich schwytanie i przesiedlenie. Póki co, zwierzęta te są elementem naszej fauny, a ich szkodliwą działalność daje się skutecznie ograniczać dostępnymi metodami - podkreśla Andrzej Karolski.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny