Najpierw zespół przyswajał tekst Mrożka w oryginale, potem zabrał się za tłumaczenie w esperanto.
(fot. Fot. W Oksztol)
Przed aktorami Dramatycznego stoi bardzo trudne zadanie. - Nie ukrywam, że jestem przerażony - mówi pół żartem pół serio Piotr Półtorak , aktor grający główną rolę w spektaklu. - Nigdy nie miałem styczności z esperanto, więc zadanie jest dla mnie bardzo trudne.
Najpierw zespół przyswajał tekst Mrożka w oryginale, potem zabrał się za tłumaczenie w esperanto. Prawidła wymowy rządzące językiem Zamenhofa pomaga aktorom opanować Jerzy Handzlik, który przełożył na esperanto "Dom na granicy".
Sztuka jednego z największych polskich dramaturgów opowiada o niezwykłym zdarzeniu, które spotyka zwyczajną mieszczańską rodzinę. Przez ich dom przechodzi nowa granica między dwoma mocarstwami. Doprowadza to do absurdalnych sytuacji. Sięgnięcie po łyżkę staje się naruszeniem suwerenności drugiego państwa, a próba dostania się do szafy zostaje okupiona życiem.
- Wybraliśmy ten temat na pokazanie go w języku esperanto, bo jest to historia, która mogła wydarzyć się wszędzie - mówi Piotr Dąbrowski, dyrektor Teatru Dramatycznego, reżyser spektaklu. - Na zjazd do
Białegostoku
przyjadą ludzie z różnych stron świata, każdy będzie mógł granicę z dramatu Mrożka utożsamić ze swoją granicą.
"Dom na granicy" w języku esperanto będzie można obejrzeć 27 i 28 lipca 2009 roku o godz. 12.00 i 14.00.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?