Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agnieszka Michniewicz zgwałcona i zamordowana. Sąsiedzi nie słyszeli krzyków (zdjęcia)

Magdalena Kuźmiuk
- Około godziny 11 sprzątałam klatkę schodową, bo akurat tego dnia miał przyjść ksiądz po kolędzie. Nie widziałam żadnych puszek po piwie, niedopałków papierosów. Nikogo na klatce nie było. Gdybym wiedziała, że tak to się stanie, to bym w ogóle tej klatki nie zmywała - zeznawała na piątkowej rozprawie jedna z sąsiadek z bloku w Sokółce, w którym zamordowano Agnieszkę Michniewicz.
- Około godziny 11 sprzątałam klatkę schodową, bo akurat tego dnia miał przyjść ksiądz po kolędzie. Nie widziałam żadnych puszek po piwie, niedopałków papierosów. Nikogo na klatce nie było. Gdybym wiedziała, że tak to się stanie, to bym w ogóle tej klatki nie zmywała - zeznawała na piątkowej rozprawie jedna z sąsiadek z bloku w Sokółce, w którym zamordowano Agnieszkę Michniewicz. Anatol Chomicz / archiwum
Sąsiedzi i koledzy - zarówno ofiary - jak i oskarżonych, składali w piątek na rozprawie zeznania w procesie o zabójstwo Agnieszki Michniewicz. (Aby przeczytać więcej, kliknij w zdjęcia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny